Drużyna prowadzona przez trenerów Marcina Wołowca i Arkadiusza Barana nie zaczęła najlepiej niedzielnego spotkania. Choć to ekipa z naszego województwa miała przewagę, to do przerwy prowadzili goście. Losy meczu odwróciły się już w pierwszym kwadransie drugiej połowy, kiedy to gospodarze strzelili trzy bramki. Na 4:1 w 78. minucie dodatkowo podwyższył Arkadiusz Staszczak.
Niestety nawet okazałe zwycięstwo nie dało awansu naszej drużynie. W drugim meczu padł bowiem wynik najgorszy z możliwych dla naszych. Lubelski ZPN pokonał Świętokrzyski ZPN 2:1 i to on zapewnił sobie wygraną w Stalowej Woli.
O końcowej tabeli zadecydowały wyniki z pierwszego dnia. Podkarpacki ZPN i Lubelski ZPN zgromadziły bowiem po 6 punktów, ale to ekipa z Lubelszczyzny wygrała bezpośrednie starcie pomiędzy tymi zespołami. A piątkowy mecz wcale nie musiał zakończyć się przegraną naszej drużyny. Goście objęli prowadzenie, ale potem Podkarpacie miało sposobność, żeby wyrównać. Niestety. Nasi piłkarze najpierw nie wykorzystali karnego, a potem gry w przewadze. Jeden z rywali zobaczył czerwoną kartkę, a kolejny doznał kontuzji, a rywale mieli już wtedy wykorzystany limit zmian. Ostatecznie, choć zespół trenerów Marcina Wołowca w końcówce grał z przewagą dwóch zawodników, zszedł z boiska pokonany.
Gol na 2:0 padł już w 10. minucie doliczonego czasu. Chwilę wcześniej bramkarz Podkarpackiego ZPN powędrował pod pole karne rywala, ale na nic się to zdało, a na dodatek rywal wyprowadził kontrę.
Kolejne dwa mecz były już lepsze w wykonaniu drużyny z Podkarpacia. Drugiego dnia nasi piłkarze pokonali 1:0 zespół z Małopolski, z kolei Lubelski ZPN uległ Świętokrzyskiemu i po dwóch dniach wszyscy mieli równo po 3 punkty.
Na otarcie łez tytuł najlepszego bramkarza całego turnieju został przyznany Mateuszowi Krawczykowi, na co dzień piłkarzowi Karpat Krosno.
- Pierwszy mecz zaważył, na tym, że nie wygraliśmy. Wszystko toczyło się w okolicach tego 1:0, potem był niewykorzystany karny przez nas i późniejsze sytuacje bramkowe. To zadecydowało o tym, że Lublin awansował. Mimo to jestem zbudowany po tym turnieju, zebraliśmy duże doświadczenie i fajny zespół grający ofensywną piłkę, moim zdaniem najlepszą w tym turnieju. Przyjemnie było doświadczyć czegoś takiego. Czas działał na naszą korzyść, bo pierwszy mecz nie był taki zły w naszym wykonaniu, była szansa na lepszy wynik. W drugim meczu pokazaliśmy charakter, a w trzecim grała tak naprawdę tylko jedna drużyna. Dla nas to była ogromna nauka, jeśli będę miał okazję raz jeszcze poprowadzić taką drużynę, to na pewno będę wiedział, jak postępować. Przyjemne doświadczenie
- powiedział Marcin Wołowiec, trener Podkarpackiego ZPN.
Wyniki:
- Podkarpacki ZPN - Lubelski ZPN 0:2 (0:1) Pryliński (29), Najda (90+11);
- Świętokrzyski ZPN - Małopolski ZPN 0:1;
- Podkarpacki - Małopolski 1:0 (0:0) K. Szymański 87;
- Lubelski - Świętokrzyski 0:1,
- Podkarpacki - Świętokrzyski 4:2 (0:1) K. Szymański 50, Cabała 55, Wanat 58, Staszczak 78 - Kwiecień 38, 87;
- Lubelski - Małopolski 2:1.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia