Sprawą zajął się wczoraj Sąd Polubowny przy Polskim Związku Piłki Siatkowej. Posiedzenie odbyło się w jednej z warszawskich kancelarii prawniczych. Ugoda właściwie kończy sprawę. O jej szczegóły trudno pytać żadną ze stron, bo w porozumieniu zawarto klauzulę jej tajności.
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że w grę wchodzi odszkodowanie finansowe dla byłego trenera siatkarek mieleckiej Stali. Sprawy komentować nie chciał obecny na wiceprezes mieleckiej Stali Antoni Maziarski, który reprezentował klub podczas posiedzenia.
- Mnie satysfakcjonuje takie rozwiązanie - powiedział Roman Murdza. W podobnym tonie wypowiadał się prezes Stali Jacek Klimek. - Zgoda buduje. Dogadaliśmy się z trenerem Murdzą. Osobiście nie mam do niego pretensji. Trudno też jest mi oceniać to co działo się w klubie przed moim przyjściem - powiedział Klimek. - Gramy w barażach i to jest najpoważniejszy problem - dodał.
Jeśli Stal upora się z Gedanią Żukowo, w meczach o utrzymanie zagra z wicemistrzem I ligi. Wciąż może to być KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, gdzie pracuje... Roman Murdza. W półfinale play-off jego zawodniczki przegrały co prawda dwa mecze z TPS Rumia, ale kolejne rozegrają we własnej hali. - Rumia jest mocniejszą drużyną, ale we własnej hali na pewno się nie poddamy - powiedział Roman Murdza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?