Z ustaleń policji wynika, że mieszkaniec gm. Wiązownica wyciął sosny z lasu należącego do mieszkańca Radawy. Chciał je zawieźć do tartaku i przerobić na deski.
Podejrzany o kradzież usłyszał już zarzuty. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Akurat temat ten jest interesujący , tylko jak to jest do końca z tymi sosnami . Skoro gościu użyłeś takiej definicji sosny to ja nie wiem czy to były samice, czy samce , czy drzewostan mieszany. Pewien leśniczy powiedział mi tak jak się stanie przy sośnie a ci mały nie urośnie to znaczy , że to nie jest samica . A jak ty myślisz twórco medialny jakie to były sosny ? - napisz lepiej kto podpieprzył?
do tartaku ..? do Golbalux..?
kropla w morzu, gdyby tak policja lub leśnicy wieczorami ustawiali się przy lasach to zobaczyliby skalę zjawiska, w każdej wsi panuje szajka, która kradnie drzewo z lasu
Pokulski czy coś w tym stylu, z rodziną ukradł, 40 mln, grozi mu 10 lat!
dobre!!!!!
I bardzo dobrze !!!!!!!!!!
Tepic tych złodzieji drzewa bo dość ze ukradnie to pózniej się jeszcze śmieje z własciciela i to na ogół przy wódce
A za zabicie na dyskotece w sieniawie sad skazuje na wyrok w zawieszeniu brawo!
Wykryliśmy, że nadal blokujesz reklamy...
To dzięki reklamom możemy dostarczyć dla Ciebie wartościowe informacje. Jeśli cenisz naszą pracę, prosimy, odblokuj reklamy na naszej stronie.
Dziękujemy za Twoje wsparcie!
Jasne, chcę odblokować
