Ukraińcy boją się wiz

Poseł Marek Kuchciński: - 8 maja br. z trybuny sejmowej zadałem pytanie premierowi Leszkowi Millerowi na temat przygotowań do wprowadzenia obowiązku wizowego dla cudzoziemców zza wschodniej granicy. Czekam na odpowiedź. Z moich informacji wynika, że polskie konsulaty nie są należycie przygotowane do mających nastąpić zmian.

Wizy dla obywateli Ukrainy będzie wydawał m.in. Konsulat Generalny we Lwowie. Aby mógł sprawie funkcjonować, trzeba będzie przyjąć nowych pracowników i wydłużyć godziny urzędowania. Tymczasem z informacji przekazanej nam przez posła Marka Kuchcińskiego wynika, że polskie urzędy konsularne na Ukrainie, Białorusi i w Rosji nie są przygotowane do mających nastąpić zmian.
- Konsulatom brakuje pomieszczeń, komputerów i jednolitego systemu informatycznego - stwierdził parlamentarzysta.
Wprowadzenia wiz najbardziej obawiają się obywatele państw, których będą one obowiązywały.
- Teraz bez większych problemów mogę przyjeżdżać do waszego kraju na zakupy. Nie wiem, co będzie po 1 lipca br.- powiedział Igor Steczyszyn z Truskawca, spotkany na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Medyce.
Ukraińcy przekonują, że problemów, jakie z pewnością będą się piętrzyć przy wydawaniu wiz, nie rozwiąże to, że prawdopodobnie będą bezpłatne, choć i ta kwestia nie jest do końca wyjaśniona. Na razie wiadomo jedynie, że wnioski o wizy można składać przed 1 lipca. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewniło ostatnio, iż szczegółowe informacje na ten temat trafią do polskich placówek konsularnych na Ukrainie najpóźniej pod koniec maja.