Ukraińcy próbowali przemycić do Polski mosiądz i miedź

Na przejściu Ukrainiec wybrał "zielony korytarz". Twierdził, że nie wiezie żadnych przedmiotów podlegających obowiązkowi zgłoszenia celnego.

- Podczas kontroli tego samochodu celnicy wykryli 148 kg złomu mosiądzu. Towar, w postaci czterech płyt, najprawdopodobniej miał trafić do odbiorcy w Rzeszowie. Płyty znajdowały się w bagażniku pojazdu - informuje Izba Celna w Przemyślu.

Celnicy podejrzewając, że towar, który nie został zgłoszony, jest odpadem, zwrócili się do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o wydanie opinii. Legalny przewóz przez granicę tego towaru wiązałby się z koniecznością posiadania tzw. dokumentu informowania oraz umowy na odzysk, czyli przerób, recykling.

Kilka dni wcześniej, również na przejściu granicznym w Korczowej, celnicy udaremnili próbę przemytu 114 kg miedzi. Odpady usiłował wwieźć do Polski 21-letni Ukrainiec.