Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraińcy wracają do pracy w Polsce. Niestraszna im kwarantanna a nawet niższe zarobki

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Pracownicy z Ukrainy, którzy wiosną wyjechali z naszego kraju z powodu koronawirusa, zaczynają wracać do naszego kraju.
Pracownicy z Ukrainy, którzy wiosną wyjechali z naszego kraju z powodu koronawirusa, zaczynają wracać do naszego kraju. Pixabay
Tuż po wybuchu epidemii koronawirusa Ukraińcy, którzy pracowali w Polsce, zaczęli masowo wyjeżdżać z naszego kraju. Teraz wracają, a według ekspertów OTTO Work Force Central Europe jeszcze w tym miesiącu ich liczba w naszym kraju powinna wrócić do tej sprzed epidemii.

Ukraińcy pracujący w Polsce zaczęli masowo wyjeżdżać z naszego kraju na przełomie marca i kwietnia. Powodem był rozprzestrzeniający się koronawirus. Według raportu OTTO Work Force Central Europe Ukraińcy wyjeżdżali z naszego kraju głównie z powodu utraty pracy (39 proc.) oraz niewiedzy, co przyniosą kolejne dni (36 proc.).

- U nas, na Podkarpaciu, problem ten nie był jeszcze tak odczuwalny, jak na zachodzie Polski. Pomimo, że jesteśmy blisko granicy, to jednak Ukraińcu głównie pracują w głębi Polski. U nas najbardziej bali się rolnicy, ale poradzili sobie. Nie było narzekań, być może dlatego, że było sporo miejscowych do pracy — mówi rolnik z okolic Przemyśla.

Liczba Ukraińców zarejestrowanych w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych na koniec sierpnia wzrosła o ponad 27 tys. w porównaniu z końcem lipca. Według prognoz już na początku października powinna już przekroczyć poziom z lutego, czyli sprzed pandemii.

- W tej chwili pracy dla obywateli ze wschodu nie brakuje, ale rynek wyczekuje co przyniesie jesienna fala epidemii - oceniają eksperci z firmy OTTO Work Force.

Na początku roku nie było wesoło. Ukraińcy i inni cudzoziemcy zaczęli masowo wyjeżdżać z Polski. Epidemia koronawirusa spowodowała, że z polskiego rynku pracy zniknęła znaczna część pracowników z Ukrainy.

Według raportu OTTO Work Force, już w czasie masowych wyjazdów wczesną wiosną, aż 70 proc. z nich deklarowało, że chce wrócić do Polski najszybciej, jak będzie to możliwe.

Autorzy raportu twierdzą, że faktycznie obecnie obserwujemy falę powrotu pracowników ze wschodu do Polski. Liczba cudzoziemców zarejestrowanych w ZUS na koniec sierpnia br. wynosiła 658,2 tys., czyli o 30 tys. więcej niż w lipcu. Najwięcej cudzoziemców zgłoszonych do ZUS-u pochodzi z Ukrainy. Jest ich 480,9 tys. Na drugim miejscu są Białorusini - 44,1 tys., a na trzecim Gruzini – 10,5 tys. Największy wzrost w stosunku do lipca, bo o 27,2 tys, odnotowano w przypadku obywateli Ukrainy. Prognozy wskazują, że na przełomie września i października w Polsce będzie już tyle samo Ukraińców co przed pandemią.

- W związku z pandemią cudzoziemców, spoza Unii Europejskiej, przekraczających polską granicę nadal obowiązuje kwarantanna. Mimo to obserwujemy, że coraz więcej Ukraińców decyduje się na przejście izolacji i powrót do pracy w Polsce. To pokazuje, że jako społeczeństwo oswoiliśmy się z trwającą pandemią, ale kluczowe są także czynniki ekonomiczne. W tej chwili bezrobocie w Polsce kształtuje się na poziomie 6,1 proc., podczas gdy na Ukrainie wynosi już 9,9 proc.

- mówi Tomasz Dudek, dyr. Zarządzający OTTO Work Force.

I dodaje:

- Pracodawcy czekają na obywateli Ukrainy z otwartymi ramionami, bo choć bezrobocie w Polsce nieznacznie się zwiększyło, to nadal jest popyt na pracowników ze wschodu. W niektórych branżach jak np. produkcja trudno jest ich w pełni zastąpić pracownikami z Polski. Są także takie branże, które w tym trudnym czasie intensywnie się rozwijają, jak e-commerce, a ich zapotrzebowanie na pracowników dynamicznie wzrasta. Potrzebują przede wszystkich pracowników tymczasowych do magazynów, sortowni czy do pracy w terenie.


ZOBACZ TEŻ: Wizz Air - nowy przewoźnik na lotnisku w Jasionce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24