Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraińcy zgodzili się na ekshumację mogił Polaków na Podolu zabitych w latach II wojny światowej przez UPA

OPRAC.: Norbert Ziętal/Polska Press, Karolina Kropiwiec/PAP
Wideo
od 16 lat
- Uzyskaliśmy zgodę władz ukraińskich na rozpoczęcie prac archeologiczno-poszukiwawczych mogiły Polaków zamordowanych przez oddział UPA w lutym 1945 roku w miejscowości Puźniki na Podolu, w dawnym województwie tarnopolskim - poinformowała Fundacja Wolności i Demokracja. To kolejny ważny krok w kierunku przyjaźni polsko-ukraińskiej. Mają być wydawane zgody także na prace w innych miejscach.

Decyzja w tej sprawie zapadła 2 listopada, jednak fundacja ogłosiła ją symbolicznego dla Polaków dnia, czyli w Święto Niepodległości, 11 listopada. Zgoda, w formie oficjalnej noty dyplomatycznej, została przekazana również polskiemu Ministerstwu Spraw Zagranicznych i dotyczy także ogólnie prac ekshumacyjnych.

- Dziękujemy władzom ukraińskim za tę ważną decyzję oraz wszystkim przedstawicielom Polski w szczególności prezydentowi, premierowi, ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego, którzy podejmowali działania na rzecz umożliwienia poszukiwań i ekshumacji naszych Rodaków, których szczątki spoczywają na terenie Ukrainy - dodają członkowie Fundacji Wolności i Demokracja.

W nocy z 12 na 13 lutego 1945 r. w miejscowości Puźniki na Podolu (dzisiejsza Ukraina) oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii miał zabić ok. 80 do 120 Polaków, głównie kobiety i dzieci. Śledztwo w tej sprawie prowadzili Sowieci. W aktach podawana jest liczba 80 ofiar, jednak dotyczy to tylko znalezionych szczątków. W raporcie nie ma informacji o ofiarach, których zwłok nie odnaleziono, a może ich być ok. 20 do 40. Przed wojną liczące ok. 800 mieszkańców Puźniki, w zdecydowanej większości zamieszkałą przez polskie rodziny. Ukraińskich lub mieszanych było mało.

- Sprawa ekshumacji jest niezwykle istotna dla Polaków i Ukraińców. Elementy takie jak ekshumacja ofiar powinny znaleźć swoje uregulowanie w tak wysokiej rangi dokumencie, jak traktat polsko-ukraiński – w wywiadzie radiowym dla Programu Trzeciego Polskiego Radia mówił prof. Karol Polejowski, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej.

W przyszłym roku przypadać będzie 80. rocznica zbrodni wołyńskiej. Traktat, który regulowałby sprawy ekshumacji w Ukrainie, byłby istotnym dokumentem dla obu narodów, polskiego i ukraińskiego.

Problemy z prowadzeniem ekshumacji w Ukrainie sięgają 2017 roku. Wówczas władze Ukrainy zakazały poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy. Zakaz został wydany po zburzeniu pomnika UPA na cmentarzu w Hruszowicach w gminie Stubno powiecie przemyskim w kwietniu 2017 r. Rozbiórka była legalna, dokonana za zgodą władz gminnych, a głównym argumentem było to, że pomnik został postawiony nielegalnie, a pod nim nie było pogrzebanych szczątków. Podczas przeprowadzonych w tym miejscu badań archeologicznych, wykonanych po rozbiórce pomnika, nie stwierdzono szczątków ludzkich. Strona ukraińska miała zastrzeżenia co do rzetelności badań.

Obok pomnika pozostawiono nienaruszone mogiły członków UPA, o czym informuje nagrobne tabliczki.

Do 2017 r. w Ukrainie prowadzone były ekshumacje polskich ofiar. Nie tylko zbrodni wołyńskiej, ale również m.in. tymczasowych, choć kilkudziesięcioletnich, mogił żołnierzy Wojska Polskiego, poległych na terenie dzisiejszej Ukrainy, w wojnie obronnej we wrześniu 1939 r. Dzięki temu szczątki ok. 100 polskich żołnierzy można było z godnością pochować na cmentarzu w Mościskach w Ukrainie. Pogrzeby odbywały się z udziałem władz polskich i ukraińskich oraz mieszkańców.

- W tym trudnym czasie Ukraina może liczyć na wszelakie wsparcie Polski – humanitarne, finansowe i militarne. Dokonaliśmy pewnego postępu także i w tych trudnych sprawach historycznych. Strona ukraińska poinformowała nas formalnie notą, że możliwe będą prace poszukiwawcze z udziałem polskich specjalistów na terenie Ukrainy – w wypowiedzi dla PAP stwierdził Marcin Przydacz, wiceminister spraw zagranicznych.

Zwrócił uwagę, że zgoda władz ukraińskich jest efektem działań polskiej dyplomacji z prezydentem Andrzejem Dudą na czele.

- Prezydent bardzo silnie o to zabiegał i mówił, że każdy powinien mieć prawo do godnego pochówku – mówi wiceminister Przydacz.

Poinformował, że zgoda władz ukraińskich dotyczy każdej działającej w tym zakresie organizacji i będzie wydawana indywidualnie.

- Nota, która trafiła do MSZ, pokazuje warunki, na podstawie jakich strona ukraińska takich zgód może udzielać. To są m.in. warunki prawne. Z jej treści wynika, że jeżeli organizacje czy instytucje zajmujące się poszukiwaniem będą postępować zgodnie z warunkami określonymi ukraińskim prawem, to takie zgody będą wydawane – twierdzi Przydacz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24