Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej (KAS) z Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu dokonywali rutynowej kontroli wjeżdżającego do Polski pociągu osobowego relacji Kijów- Przemyśl.
- Uwagę funkcjonariuszy wzbudziły bagaże 50-letniej kobiety podróżującej pociągiem i jej nerwowe zachowanie. Jedna z walizek znajdowała się przy kobiecie, a nie jak pozostałe w luku bagażowym. Podróżna nie chciała otworzyć walizki do kontroli, odsunęła suwak jedynie na kilka centymetrów. Zaczęła nerwowo upychać odzież wystającą z bagażu - informuje Edyta Chabowska z Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
Po sprawdzeniu walizki, funkcjonariusze odkryli, że pod odzieżą znajduje się 8-letni chłopiec. Dziecko natychmiast zostało wyjęte z bagażu, choć jego matka próbowała to utrudnić. Chłopiec był zgrzany i rozpalony.
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej wezwali na miejsce karetkę pogotowia ratunkowego informując matkę o konieczności przeprowadzenia badania dziecka, na co kobieta nie wyraziła zgody.
Ukrainka kilka dni wcześniej próbowała przekroczyć granicę z dzieckiem, jednak uzyskała odmowę wjazdu ponieważ dziecko nie posiadało wymaganych prawem dokumentów.
Dalsze czynności w sprawie prowadzone są przez funkcjonariuszy Straży Granicznej, którym przekazano kobietę wraz z dzieckiem. Obywatelka Ukrainy usłyszała zarzut pomocnictwa w usiłowaniu nielegalnego przekroczenia granicy i ukarana została mandatem w wysokości 200 zł.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?