Podpalacz grasuje w gminie od wielu lat. Póki co jest nieuchwytny. W listopadzie podpalił stodołę w Wólce Tanewskiej. Budynek spłonął doszczętnie, a wraz z nim będący w środku parkiet, deski i maszyny rolnicze. Stary oszacowano na 10 tys. zł. Latem spłonęły w tej miejscowości dwie stodoły.
W ubiegłym roku podpalacz podłożył ogień pod starą leśniczówką w Hucie Deręgowskiej. Spalił też stodołę w Wólce Tanewskiej. Wcześniej spłonęło kilka drewnianych budynków w Ulanowie. Tylko jednej nocy piroman podłożył ogień pod stodołę, budynek gospodarczy i dom.
Na koniec podpalił kościół. Chyba się wtedy wystraszył, bo na jakiś czas przycichł. Teraz jednak pożary znowu wybuchają.
- Biada temu świrowi, jeśli wpadnie w nasze ręce - grożą mieszkańcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?