Unia Nowa Sarzyna wygrała w Poniatowej

Przed przerwą to "chemicy" rozdawali karty. Pierwszego gola strzelili z karnego podyktowanego za faul na Kamilu Ośliźle.

Podwyższył, tuż przed zejściem do szatni, Tomasz Kot, który wykorzystał zderzenie stoperów Stali i spokojnie przelobował Karola Kurzępę. Gospodarze w tej części zagrozili Unii tylko raz. Jednak Konrad Napieralski poradził sobie z uderzeniem Jarosława Wyroślaka.

- W drugiej połowie już tak dobrze nie graliśmy. Chłopaki pomyśleli chyba, że jest po meczu. A stalowcy nie zamierzali odpuszczać - relacjonuje Brzeziński.

Trener Unii miał trochę pretensji do swoich zawodników za brak skuteczności. - Gdybyśmy wcześniej wykorzystali choć połowę okazji, nie musielibyśmy drżeć o wynik do samego końca - podsumował.

STAL PONIATOWA - UNIA NOWA SARZYNA 1-2 (0-2)
0-1 Bartnik (38, z karnego), 0-2 Kot (45), 1-2 Olchawski (72, z karnego).

STAL: Kurzępa - Walęciuk, Krasnowski, Frąc, Czajka - Pietras (84. Zieliński), Boniaszczuk, Farotimi, Jasik (60. Kasperski), Olchawski (80. Chruściński), Wyroślak.

UNIA: Napieralski - Łuczak, Oślizło, Bartnik, Federkiewicz - Kocur (67. Telka), Szafran (86. Reptak), Wtorek, Kot (90. Kusy) - Juda, Stręciwilk (59. Bednarz).

SĘDZIOWAŁ Sławomir Chmiel (Rzeszów). ŻÓŁTE KARTKI: Jasik, Farotimi -Stręciwilk, Oślizło, Telka. WIDZÓW 250.

Noty dla piłkarzy Unii w poniedziałkowych Nowinach