Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unibax Toruń może zostać zdegradowany!

Marek Bluj
Za odmowę startu w niedzielnym finale Enea Ekstraligii klubowi z Torunia grożą milionowe sankcje, a nawet relegowanie z ekstraklasy. Czy PGE dzięki temu Marma dostanie szansę na powrót do elity?
Za odmowę startu w niedzielnym finale Enea Ekstraligii klubowi z Torunia grożą milionowe sankcje, a nawet relegowanie z ekstraklasy. Czy PGE dzięki temu Marma dostanie szansę na powrót do elity? Bartosz Frydrych
Za odmowę startu w niedzielnym finale Enea Ekstraligii klubowi z Torunia grożą milionowe sankcje, a nawet relegowanie z ekstraklasy. Zachowanie działaczy z Torunia skrytykowała m.in. minister sportu.

Cała żużlowa Polska z niecierpliwością oczekuje na sankcje, jakie zostaną wyciągnięte wobec Unibaksu Toruń, za rezygnację startu w rewanżowym meczu finałowym ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra. To, co się stało w niedzielę, trzeba rozpatrywać jako wielki skandal. Po raz pierwszy w historii finałów mistrzostw Polski drużyna gości nie tylko nie stanęła do walki o złoto, ale na kilkadziesiąt minut przed spotkaniem wyjechała ze stadionu.

Jako główny powód takiej decyzji przedstawiciele "Aniołów" wskazywali na brak w ich składzie kontuzjowanych Tomasza Golloba oraz Chrisa Holdera. Tłumaczyli, że bez Golloba nie są w stanie stworzyć widowiska godnego finału. Sędzia nie miał innego wyjścia jak orzeczenie walkowera na korzyść Stelmetu Falubazu, który został mistrzem Polski.

- Takie wydarzenia są w sporcie nie do zaakceptowania - stanowczo stwierdziła Joanna Mucha, minister sportu.

- Sytuacja z Zielonej Góry m.in. obnażyła słabości w organizacji polskiego żużla oraz obowiązujących rozwiązaniach regulaminowych. Absolutnie nie powinno do niej dojść i nie obwiniałabym za nią tylko klubu z Torunia. Wydarzenie to należy rozpatrywać w dużo szerszym kontekście - uważa Marta Półtorak, prezes spółki Speedway Stal Rzeszów.

Józef Dworakowski, prezes Fogo Unii Leszno uważa, że ta skandaliczna sytuacja, to efekt bałaganu panującego w polskim żużlu.

- Tak chętnie chwalimy się, że mamy najlepszą ligę na świecie. Według mojej oceny, to jest najgłupsza liga na świecie - ostro wypowiada się Dworakowski.

- Rada Nadzorcza KST Unibax podjęła decyzję, że nie jedziemy w osłabionym składzie - powiedział w poniedziałek prezes Unibaksu Toruń Mateusz Kurzawski. - Chcieliśmy jechać w duchu fair play, chcieliśmy, aby ten mecz był odjechany w równych siłach, by było to widowisko na równych poziomach. Bez Tomka Golloba nie byliśmy po prostu w stanie godnie rywalizować - dodał.
Kibice na forach mocno krytykują właściciela klubu i zarząd Unibaksu. Odmową startu toruńskiego klubu zajmie się teraz spółka zarządzająca rozgrywkami Enea Ekstraligi. Pierwsze decyzje mogą zostać podjęte już jutro. Wysokich kar Unibax nie uniknie, a największymi z nich mogą być odszkodowania dla klubu z Zielonej Góry, który na to spotkanie sprzedał wszystkie bilety. Swoich praw mogą dochodzić także sponsor ligi i telewizja.

Teoretycznie Unibaksowi może grozić nawet degradacja oraz odebranie medali za drugie miejsce. Czy jednak władze ekstraligi zdecydują się na ż taką kurację wstrząsową? Gdyby Unibax został zdegradowany, to jego miejsce w ekstraklasie mogłaby zająć PGE Marma Rzeszów, która w zakończonym skandalem sezonie zajęła ósme miejsce. Na ten temat jednak w Rzeszowie nikt nie chce zabierać głosu. Nie ulega kwestii, że wydarzenia z Zielonej Góry potwierdzają, że polski żużel znajduje się w dużym kryzysie, a szkoda, bo sezon 2013 był bardzo ciekawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24