Chodzi m.in. o nieposiadanie przez sanocki klub odpowiednich pieczątek na licencjach zawodniczych oraz licencji trenerskiej.
- Ta decyzja nas zaskoczyła. Trochę naszej winy w tym jest, ale większość to bałagan panujący w związku - mówi Dariusz Dorotniak, prezes Unihoc.
- Sprawa licencji zawodników została już wcześniej wyjaśniona. Chodziło o tych graczy, którzy wcześniej występowali w Żurawicy, a trafili do nas. W związku przypisani zostali jednak do swojego poprzedniego klubu. Po prostu bałagan. W przypadku licencji trenera mówiłem telefonicznie, że ją opłacimy i wszystko będzie w porządku. Powiedziano jednak, że już jest po terminie - dodaje.
Czy to jest fair?
Jak udało nam się dowiedzieć działacze Polskiego Związku Unihokeja o braku ważnych dokumentów zorientowali się po sezonie zasadniczym. W takim razie jakim cudem dopuścili Unihoc do fazy play-off...
- Ciężko to teraz zrozumieć. Możemy się odwoływać, ale przypominałoby to walkę z wiatrakami.
Przepisy to oczywiście rzecz święta, ale należy się zastanowić, czy nagłe przypomnienie sobie o sprawie tuż przed finałami jest zagraniem fair wobec sanockiego klubu.
- Według nas nie jest. Skoro zagraliśmy cały sezon zasadniczy, a pierwszy telefon w tej sprawie dostałem dopiero po pierwszym meczu półfinałowym, to chyba coś jest nie tak - mówi Dariusz Dorotniak.
Odwołują się
Sanoczanie zostali zobligowani do zorganizowania turnieju półfinałowego, który ma się odbyć w Łochowie, a wystąpić w nim mają: Unihoc, Olimpia Łochów oraz Aligator Gdynia. Sanocki klub postanowił jednak walczyć o swoje i w najbliższym czasie odwoła się od tej decyzji.
- W regulaminie jest zapis, że za brak licencji trener musi zapłacić 50 złotych, a klub 100. Nic nie ma natomiast na temat walkowerów. Wyniki powinny więc zostać zachowane - stwierdził Dariusz Dorotniak.
- Możemy zapłacić te kary, a i tak to wyjdzie taniej niż organizacja turnieju - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?