Problem dotyczy studentów kilku wydziałów.
- Rzeczywiście, nie wszyscy studenci dostali legitymacje, bo rekrutacja, decyzją Senatu, została przedłużona do 30 września - wyjaśnia Henryk Pietrzak, rzecznik uniwersytetu.
Ci, którzy nie mają legitymacji, mogli otrzymać - za 10 zł, zaświadczenie, że są studentami UR. - Chciałem pojechać do domu, bo mam wolne. Niestety, musiałem zapłacić za cały bilet, bo PKP nie respektuje zaświadczenia wystawionego przez uczelnię. Po co je w ogóle wystawia, skoro jest nieważne - denerwuje się Paweł, student pierwszego roku prawa i administracji.
Pietrzak wyjaśnia, że zaświadczenie, do końca tygodnia ważne jest w autobusach MPK w Rzeszowie.
- Niestety, koleje nie dały się w tej kwestii tknąć. Mają swoje przepisy i nie chcieli iść nam na rękę - dodaje.
Studentów bulwersuje również sprawa opłaty za zaświadczenie.
- Legitymacja kosztuje 10 złotych i za zaświadczenie też trzeba zapłacić 10 zł. Wymagają tego od nas przepisy o pobieraniu opłat edukacyjnych - tłumaczy Pietrzak.
Wczoraj legitymacje odebrała już część studentów kilku wydziałów. Bez dokumentu pozostaje około 60 osób.
- Zapewniam, że w poniedziałek wszyscy już będą je mieli - zapewnia rzecznik. Sprawdzimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?