Uniwersytet Rzeszowski wybuduje Podkarpackie Centrum Lekkoatletyczne

Na czym ma polegać niezwykłość tego nowoczesnego budynku?

- Pod jednym dachem połączymy najnowszą infrastrukturę sportową oraz naukowo - badawczą. Nigdzie nie ma takich obiektów. Albo jest to infrastruktura sportowa albo badawcza - mówi prof. Wojciech Czarny, dziekan Wydziału Wychowania Fizycznego na UR. - Zaprojektowana budowla jest przepiękna, ale najważniejsze to, co w środku. To nie będzie zwykła hala sportowa, ale centrum innowacyjno - wdrożeniowe.

Wewnątrz zaplanowane są pracownie diagnostyczne, fizjologii i biochemii wysiłku fizycznego. W miejscu treningu i startu zawodników zostaną w podłogach zamontowane specjalne platformy z czujnikami ruchu. Kamery termowizyjne mają obserwować pracę i zmęczenie mięśni. Informacje będą też sczytywane i przekazywane do analizy w laboratorium np. z paska umieszczonego na wysokości mięśnia sercowego uprawiającego sport wyczynowy. Taki monitoring ma służyć usprawnianiu treningu i poprawianiu wyników.

- Od razu będzie wiadomo, że zawodnik jest już zmęczony, przedłużenie treningu niekorzystnie wpłynie na stan zdrowia, konieczna jest odnowa biologiczna - tłumaczy. - Olbrzymie ilości różnych danych będą spływały z urządzeń. Ta wiedza będzie przekazywana trenerom, zawodnikom, konsultantom.

W hali powstaną m.in. 200-metrowa okrężna (6-torowa) z nachylonymi łukami i trybunami wokół bieżni, 60-metrowa bieżnia prosta (8-torowa), rozbieg do skoku o tyczce, skocznia do skoku w dal i trójskoku, rzutnie do pchnięcia kulą i do oszczepu (do ćwiczeń techniki), magazyny na sprzęt sportowy, szatnie, pokoje dla sędziów, spikera i obsługi medycznej, siłownia, pomieszczenia odnowy biologicznej, sala konferencyjna.

- Szacowany koszt przedsięwzięcia to 30 mln zł - wylicza dr Maciej Ulita, rzecznik UR. - Na kwotę składają się środki własne uniwersytetu oraz dotacja ministerstwa sportu i turystyki.

Podkarpackie Centrum Lekkoatletyczne ma służyć nie tylko studentom - przyszłym nauczycielom wuefu, trenerom, instruktorom.

- Mają mieć do niego dostęp wszystkie kluby sportowe. Nie tylko grupy lekkoatletów, ale też zespołowych gier sportowych, gimnastyki, czy sztuki walki. Dzięki temu centrum będziemy mogli zarażać dzieci do uprawiania lekkoatletyki - dodaje dziekan Czarny.

Finał prac planowany jest na pierwszą połowę 2018 r.