UOKIK: linie lotnicze naciągają nas na dodatkowe opłaty

W projekcie uczestniczyło 9 państw. Polskę reprezentował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Urząd Lotnictwa Cywilnego. Przebadane zostały oferty 24 linii, w tym polskiego LOT.

Jakie wnioski?

Linie lotnicze do podstawowej ceny biletów każą sobie płacić dodatkowe pieniądze. Za obsługę pasażera, tłumienie hałasu, bezpieczeństwo, opłatę paliwową, lotniskową, podatek pokładowy i inne.

W jaki sposób wyliczane są te dopłaty? Większość ze skontrolowanych przewoźników nie potrafiła tego określić. Niektórzy nie byli w stanie podać dokładnej wartości ustalanych przez siebie należności. Linie lotnicze, na swoich stronach internetowych rzadko podają szczegółowy wykaz elementów składających się na cenę biletu. Jest to niezgodne z przepisami unijnymi.

Ponadto przewoźnicy stosują różne opłaty dodatkowe, a nawet różne nazwy dla takich samych opłat. To utrudnia konsumentowi porównanie ofert.

Co radzi UOKiK?

Te linie zostały skontrolowane

Aer Arann, Air Berlin, Aireuropa, Air France, Air Lingus, Austrian Airlines, British Airlines, Brussels Airlines, Czech Airlines, Estonian Air, Iberia, Icelendair, Iceland Express, KLM, Lutfhansa, Malmö Aviation, Norwegian, LOT, Ryanair, SAS, Skyways, Spanair, Travel Servie/Smart Wings oraz Vueling.

Zawsze porównać oferty kilku przewoźników oferujących lot na danej linii. W szczególności trzeba zwrócić uwagę na opłaty dodatkowe, w tym za nadbagaż i płatność kartą kredytową. Należy dokładnie zapoznać się z zasadami zwrotu biletu i regulaminem linii lotniczej.