Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upadają kioski z gazetami, kosmetykami i drobiazgami

Zdzisław Surowaniec
Upadają kioski z gazetami, kosmetykami i drobiazgamiZamknięty przed tygodniem kiosk z gazetami naprzeciw Szkoły Podstawowej Nr 1 w Stalowej Woli.
Upadają kioski z gazetami, kosmetykami i drobiazgamiZamknięty przed tygodniem kiosk z gazetami naprzeciw Szkoły Podstawowej Nr 1 w Stalowej Woli. Zdzisław Surowaniec
Znikają i upadają popularne kioski z gazetami, papierosami, książkami, kosmetykami i drobiazgami. Wraz z nimi maleje też dostępność do prasy.

 

W miejsce kiosków z prasą i drobnym towarem, powstają najczęściej kioski spożywcze.

Prześledziliśmy jak to wygląda w Stalowej Woli. Problem narasta każdego dnia. Przed tygodniem kiosk zamknęła kobieta prowadząca punkt przy Szkole Podstawowej nr 1 przy ulicy Dmowskiego. – Nie da się wyżyć z tego kiosku – powiedziała i przylepiła na szybie kartkę z numerem telefonu dla tego, kto by chciał kupić kiosk.

Duża konkurencja
W ubiegłym roku zamknięty został kiosk prasowy naprzeciw szkoły muzycznej. Brak chętnego do kupna od pół roku. Znikł kiosk przy ulicy Ofiar Katynia. Znikł także kiosk z prasą przy ulicy 1 Sierpnia, w jego miejsce stanęła „Słodka Chatka” – nawet ładny kiosk z pieczywem z Jamnicy. Natomiast piekarz Rostek z Niska wykorzystał to, że przestał istnieć kiosk z prasą naprzeciw komendy policji i postawił tam kiosk z pieczywem. Przy ulicy Popiełuszki zamiast kiosku z gazetami jest sklep z odzieżą.
W Stalowej Woli zostało już niewiele kiosków z prasą. Właścicielka kiosku przy ulicy Popiełuszki mówi, że jest ciężko. W ofercie ma gazety, zabawki, kosmetyki, papierosy, książki, napoje i różne drobiazgi, to co od kilkudziesięciu lat jest w ofercie kioskowej. - Wykańczają nas supermarkety. Zaopatruję się w hurtowni i wiem, jakie są ceny. Nie wiem co oni robią, że mają w supermarketach ceny niższe od hurtowych – dziwi się.

Szukanie gazety
Znikanie kiosków to coraz mniejsza dostępność do prasy, co odczuwają na swojej skórze wydawnictwa prasowe i dziennikarze. Kto chce kupić ulubiony tytuł prasowy, nie może wyskoczyć w papciach z domu do bliskiego kiosku, tylko musi wyjechać do supermerketu. A tam nie zawsze są tytuły, które się ma ochotę przeczytać. O ile „Echo Dnia” jest niemal wszędzie, gdzie są sprzedawane gazety, to już takiego tytułu jak „Rzeczpospolita” nie ma na przykład w sieci Tesco czy Frac. Wyprawa po gazetę jest czasami szukaniem igły w stogu siana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24