Śledczy sprawdzają, czy z samochodu którego kierowca zginął w ubiegłym tygodniu w podkieleckim Przyjmie, zniknęła spora suma pieniędzy.
Z relacji żony 46-latka wynika, że w rozbitym volkswagenie powinny znajdować się dwa tysiące funtów brytyjskich, tymczasem nie ma ich. Policjanci przyglądają się sprawie. Na razie przesłuchana została trójka pracowników firmy holującej rozbite auta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!