O problemach z zagospodarowaniem kąpieliska pisaliśmy przed miesiącem. Ostatni dzierżawca nie przedłużył umowy, a w budżecie miasta nie ma pieniędzy na gruntowną przebudowę basenu według norm Unii Europejskiej.
- Dobrze, że do przetargu stanął pan Stołycia, bo ma konkretne plany inwestycyjne - mówi Henryk Sułuja, burmistrz Ustrzyk. - Istniała groźba, że byłe kąpielisko nie zostanie wykorzystane.
Nowy dzierżawca zawarł z magistratem umowę na czas nieokreślony.