Uwaga kierowcy, rusza remont ul. Podkarpackiej w Rzeszowie

Wart ponad 20 milionów złotych remont wykona firma Strabag. Prace będą prowadzone na odcinku między al. Powstańców Warszawy a ul. Wetlińską. Plan zakłada m.in. poszerzenie drogi do sześciu pasów na odcinku między ul. Poznańską i Matuszczaka. Drogowcy zbudują też ścieżki rowerowe, a tam, gdzie to konieczne zamontują ekrany dźwiękochłonne.

- Na całej długości Podkarpacka dostanie nową nawierzchnię. Wykonawca odremontuje także chodniki. Aby całkowicie nie zamykać ruchu postanowiliśmy, że remont będzie prowadzony najpierw na jednej, a potem na drugiej nitce tłumaczy Piotr Magdoń, szef Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

Harmonogram prac jest już uzgadniany. Najprawdopodobniej najpierw zamknięta będzie nitka wylotowa z miasta. Wówczas ruch w obu kierunkach będzie przeniesiony na drugą jezdnię, która w tej chwili prowadzi od strony Krosna do centrum Rzeszowa. Po ułożeniu nowego asfaltu wykonawca zmieni stronę.

Kiedy zaczną się utrudnienia na ul. Podkarpackiej?

- Stopniowo można się ich spodziewać już w najbliższych dniach. Na pewno będą spore, bo poza drogowcami na ulicy będą pracować jeszcze właściciele podziemnych sieci, które trzeba przełożyć. Uzgadniamy już z nimi harmonogram prac. Dzisiaj powinniśmy dopiąć go na ostatni guzik - mówi Piotr Magdoń.

Największe zmiany drogowcy szykują w rejonie dwóch skrzyżowań ul. Podkarpackiej: z ul. Matuszczaka, oraz bliżej centrum, z al. Powstańców Warszawy i Batalionów Chłopskich. Na pierwszym z nich zostanie zamontowana sygnalizacja świetlna. Drugie czeka prawdziwa rewolucja.

- Powstaną tu dodatkowe prawo i lewoskręty. M.in. dwoma pasami ruchu będzie można wyjechać z al. Powstańców Warszawy w kierunku Krosna i Sanoka. Z dwóch pasów w lewo skręcimy także z ul. Podkarpackiej, w al. Batalionów Chłopskich. Dodatkowy prawoskręt dostaną kierowcy jadący z ul. Dąbrowskiego w al. Batalionów Chłopskich. Chcemy w ten sposób poprawić przepustowość skrzyżowania - tłumaczy Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Drogowcy apelują, aby w czasie remontu w miarę możliwości omijać ul. Podkarpacką. Można to zrobić m.in. jadąc ul. Przemysłową, która do wylotówki na Bieszczady wpada już za remontowanym odcinkiem.