Uwaga, kierowcy. Utrudnienia ruchu na przebudowywanym wiadukcie w Stalowej Woli

W południe zamknięte zostały dwa pasy ruchu, jakimi do tej pory poruszały się pojazdy po jeszcze nie remontowanej części wiaduktu. Otwarte zostały dwa nowe pasy, ale są bardziej ciasne.

- To tylko chwilowe utrudnienie, ale nie uda się nam poprawić tej sytuacji przed świętami - powiedział nam Mariusz Grzyb, kierownik robót prowadzonych przez firmę Mota-Engil.

Praca przy wyburzaniu pasa wiaduktu od strony północnej, od strony szkoły budowlanej, idą pełną parą. Teraz odbywa się tak zwane "kucie oczepów". Pracownicy robią wiele, aby nie utrudniać przemieszczania się osób pod wiaduktem. W czasie kucia betonowej konstrukcji używane są specjalne kurtyny, osłaniające przez pyłem i odłamkami betonu. Polewa się także miejsca, gdzie młoty rozłupują beton.

Zostaną tylko belki, na których wspierała się konstrukcja. Na nich zostanie ułożona nowa konstrukcja wiaduktu. Prace na stronie północnej potrwają do końca tego roku, od nowego roku rozpoczną się na stronie południowej i potrwają rok. To olbrzymie przedsięwzięcie budowlane.

Spółka Mota-Engil Polska, która wygrała przetarg na przebudowę wiaduktu, to ta sama, która w Stalowej Woli wybudowała wiadukt nad trasą podskarpową wzdłuż ulicy Polnej. Ten wiadukt na ogólnopolskim konkursie zdobył tytuł Budowy Roku, dostał także Złotą Wiechę w konkursie powiatowym. Przebudowany przez Moto-Engil wiadukt nad torami będzie jak malowany, bo pokryty zostanie kolorową farbą.

Przebudowa wiaduktu z 24 przęsłami kosztować będzie 35 mln zł. 60 procent tej kwoty da Unia Europejska, z możliwością zwiększenia unijnego udziału do 85 procent. Pozostałe pieniądze da marszałek podkarpacki. Budowa zakończy się w grudniu 2010 roku.