Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Na Podkarpaciu znów naciągają seniorów na książki telefoniczne

Grzegorz Anton
archiwum policji
Z naszą redakcją skontaktowała się pani Klaudia, mieszkanka jednej z miejscowości niedaleko Ropczyc. Opowiedziała nam - ku przestrodze, o telemarketerach, którzy „wciskają” starszym ludziom książki. A gdy ci ich nie chcą odebrać od kuriera są straszeni dużymi karami i komornikiem.

- Jakiś czas temu moja mama została zastraszona, dlatego zapłaciła za zupełnie niepotrzebną książkę telefoniczną 55 zł. Takie telefony otrzymują także nasze sąsiadki – opowiada Pani Klaudia.

Jak wygląda tego typu oszustwo?

Telemarketer z nieuczciwej firmy dzwoni do osób widniejących w książkach telefonicznych, bo numery stacjonarne zwykle należą do starszych osób. Sprytnie prowadząc rozmowę wyłudza adres seniora, a następnie pyta czy ten chce książkę telefoniczną. Starsze, skołowane osoby zwykle zgadzają się, a wówczas momentalnie telemarketer kończy połączenie. A kilka dni później, do domu seniora przyjeżdża „kurier” z książką.

– To nie są znane firmy kurierskie, tylko tak naprawdę nie wiadomo, kto to jest – zaznacza pani Klaudia.

Gdy senior nie chce zapłacić, „kurier” zaczyna straszyć karami rzędu kilkuset złotych, nasłaniem komornika itp. Są bardzo napastliwi i zastraszeni seniorzy zwykle płacą za niepotrzebną im książkę. Niekoniecznie telefoniczną, bo wciskane im są także - w identyczny sposób - np. publikacje o tematyce katolickiej.

Czy trzeba płacić za książkę, na którą się zgodziliśmy telefonicznie, a później jej nie chcemy? Jak podkreśla Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zgodnie z art. 20 ust. 2 ustawy o prawach konsumenta, w przypadku zawierania umowy przez telefon, przedsiębiorca ma obowiązek potwierdzić treść proponowanej umowy utrwalonej na papierze lub innym trwałym nośniku. Dlatego też, bez naszego podpisu, taka umowa jest zupełnie nieważna i możemy z niej bez obaw zrezygnować.

A co zrobić z grożącym „kurierem”?

- Każdy, kto czuje się zagrożony może zwrócić się o interwencję policji. Pewne zachowania mogą bowiem wyczerpywać znamiona wykroczenia czy przestępstwa np. groźby karalne, zmuszanie do określonego zachowania etc. W zależności od konkretnej sytuacji, policjanci podejmują określone prawem działania, albo pouczają stronę o przysługujących jej prawach, czy sposobie dochodzenia swych roszczeń, zwłaszcza, gdy dotyczy to kwestii cywilnoprawnych – mówi podinspektor Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik prasowy podkarpackich policjantów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24