Uwaga, parkomaty w Rzeszowie nie wydają reszty!

Pan Jerzy zaparkował samochód przy ul. Sobieskiego we wtorek po godz. 7.30 rano. Obliczył, że pojazd zostanie tam maksymalnie do godz. 10. Płatny postój w strefie obowiązuje od godz. 9, dlatego chciał zapłacić tylko za godzinę.
Wrzuć tyle, ile potrzeba.

- Wrzuciłem 5 złotych i otrzymałem bilet upoważniający do postoju do godz. 11.30. Nie miałem możliwości samodzielnie wybrać i zaprogramować godzin postoju, jakie mi odpowiadały. To bez sensu – pisze pan Jerzy, nasz czytelnik.

Kierowcy uwagi mają też do sposobu rozliczania wpłat. Skarżą się, że automaty nie wydają reszty, a informacja o tym jest umieszczona niewielkim drukiem. – Starsza osoba, dla której obsługa parkomatu i tak jest trudna, na pewno nie zwróci na to uwagi – mówi pan Marian.

Jerzy Tabin, dyrektor Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów odpowiada, że sprzęt działa tak samo, jak we wszystkich dużych miastach w kraju.

– Automaty wydają resztę tylko w Trójmieście. Ale z tego powodu tam notorycznie brakuje bilonu i obsługa strefy non-stop jeździ go uzupełniać. Dlatego i tam automaty zostaną zmienione na podobne do naszych – wyjaśnia. Na uwagi pana Jerzego odpowiada:

- Automat działa tak, że przelicza wrzuconą gotówkę na czas postoju. Jeśli kierowca wrzuci pieniądze o godz. 11, od tej chwili czas będzie naliczany. Jeśli zrobi to o godz. 7 rano, opłaci postój od godz. 9, kiedy zaczyna obowiązywać płatna strefa. Chcąc zaparkować, jak ten pan na godzinę, między 9 a 10, trzeba wrzucić w zależności od strefy, 1,5 lub 2 zł. Mówiąc najprościej, czas postoju kierowca wybiera sam poprzez sumę pieniędzy, jaką wrzuca do automatu – wyjaśnia J. Tabin. Obiecuje, że MATiP rozważy możliwość wydruku dodatkowych naklejek na parkomaty, które będą przypominały, że sprzęt nie wydaje reszty.

Co z inwalidami?

Sporo wątpliwości w sprawie zasad parkowania maja też niepełnosprawni. – Czy możemy parkować za darmo? Czy potrzeba do tego jakiejś specjalnej karty wjazdowej wystawianej przez MATiP? Nigdzie nie znalazłem takiej informacji, a przynajmniej raz w tygodniu jeżdżę do centrum i nie wiem, jak mam się zachować? – mówi pan Władysław.

- Inwalidzi nie muszą wyrabiać żadnych dodatkowych kart, wystarczą te, które upoważniały ich do postoju na kopertach do tej pory. Bezpłatnie mogą parkować na wszystkich miejscach wyznaczonych dla nich w strefie. Fachowcy, którzy projektowali strefę proponowali, że wystarczy ich 60. My po konsultacji z przedstawicielami osób niepełnosprawnych malujemy dodatkowe, lada dzień będzie ich już ponad 100 – mówi Jerzy Tabin.

Która strefa?

Opłaty są inne w ścisłym centrum i na jego obrzeżach, dlatego we wtorek jeden z kierowców przy ul. Kraszewskiego nie wiedział, ile powinien zapłacić za postój. W MATiP wyjaśniają, że najłatwiej odpowiedzieć na to pytanie na podstawie koloru instrukcji obsługi parkomatu. W strefie niebieskiej, najbliżej ratusza jest ona wydrukowana na niebieskiej naklejce. Na pozostałym obszarze, w strefie pomarańczowej kolor instrukcji także jest pomarańczowy.