Uważajcie, w Jaśle okradają domy!

Na początku lutego regionalne media obiegła informacja o serii włamań na terenie Krosna. Charakter działania złodziei miał być podobny - mówiło się, że działają zadnia, a ich łupem padają przede wszystkim biżuteria i pieniądze.

Za miedzą robili co chcieliZdarzenia zostały potwierdzone przez krośnieńską policję.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie o włamaniu do mieszkania przy ul. Bohaterów Westerplatte w Krośnie. Kolejne włamania miały miejsce w dniu 01.02. i 02.02. na ulicy Oficerskiej oraz Kisielewskiego w Krośnie. Na chwilę obecną nie łączymy ze sobą tych włamań, jednak nie można wykluczyć, że dokonali ich ci sami sprawcy. Dlatego też sprawy rozpatrujemy wielokierunkowo - cytował słowa asp. Pawła Buczyńskiego, oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Krośnie portal Krosno112.

W materiale na jego łamach czytamy również o kradzieży w jednym z krośnieńskich wieżowców - zniknąć miały biżuteria i drogie kosmetyki. Ponadto portal poinformował o nieudanych próbach kradzieży, powołując się m.in. na wpis, jaki zamieścił na Facebooku jeden z krośnian.

- Drodzy mieszkańcy Krosna, a w szczególności os. Traugutta. Uważajcie na swoje mieszkania! Dzisiaj o godz.11:40 miała miejsce nieudana próba włamania do naszego mieszkania (...). Nieudana tylko dlatego, że tych (...) spłoszyła z 4. piętra moja dzielna córka (...),która wychodząc po schodach minęła się na 3. piętrze z trzema mężczyznami w wieku 25-30 lat. „Wykręciła” do mnie numer, zanim zdążyła się z nimi zobaczyć (czuła, że coś się dzieje na górze). Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby otwierając drzwi, zastała ich w domu. Jeśli myślicie, że wasze zamki antywłamaniowe zabezpieczą wasz dobytek, to muszę was zmartwić! Jesteście w błędzie. Z mojego zostały tylko strzępy. Pewnie kilka sekund i byłoby to samo z drugim zamkiem. Ludzie bądźcie czujni! - czytamy na krosno112.pl.

W Jaśle kradli na osiedlu MickiewiczaMieszkańców powiatu jasielskiego, którzy słyszeli o włamaniach w mieście za miedzą i liczyli, że sami są bezpieczni, musimy ostrzec. Zgłosił się do nas Przemysław Tenerowicz, 28-latek mieszkający w jednym z bloków przy ul. Sikorskiego w Jaśle. On też myślał, że jego miasto, przynajmniej ostatnimi miesiącami, jest wolne od włamywaczy. Zdanie zmienił w ostatni piątek, gdy sam padł ich ofiarą. Szkody ponieśli też bliscy Przemka.

- Pod naszą nieobecność nieznane osoby weszły do mieszkania, zabierając pieniądze, biżuterię i sprzęt elektroniczny. Ja straciłem ponad 2 tys. zł, tata złotą obrączkę oraz wysokiej klasy aparat fotograficzny - lustrzankę, mama ok. 300 zł i aparat cyfrowy. Straty oszacowaliśmy na około 10 tys. zł. Co ciekawe, leżących na wierzchu laptopów nie wzięli - mówi P. Tenerowicz.

Nasz rozmówca podkreśla, że złodzieje nie pozostawili żadnych śladów włamania. Gdyby on i jego rodzina nie zauważyli braku utraconego mienia, prawdopodobnie nie spostrzegliby się, że do ich domu wdarli się intruzi.

- Wydaje mi się, że za wszystkim stać może jakaś zorganizowana grupa, myślę, że nie są to amatorzy. Kto wie, może to te same osoby, które dały się we znaki mieszkańcom Krosna? - zastanawia się 28-letni jaślanin.

Jak się okazało, kradzież przy ul. Sikorskiego nie była jednorazowym incydentem. Dwa tygodnie wcześniej złodzieje dokonali dwóch innych włamań - co ciekawe, i do nich doszło na jasielskim osiedlu Mickiewicza.

- Odnotowaliśmy je końcem stycznia na ul. Krasińskiego. Wtedy przestępcy działali w podobny sposób, włamali się do dwóch mieszkań, skąd ukradli pieniądze i biżuterię. Łączne straty jakie spowodowali włamywacze sięgają kilku tysięcy złotych. Na miejscu wszystkich włamań policjanci grupy dochodzeniowo-śledczej przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady. W tych sprawach prowadzone są postępowania przygotowawcze z art. 279 par. 1 Kodeksu karnego. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawców tych przestępstw - informuje st. asp. Piotr Wojtunik, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Jaśle.

Zachowajmy ostrożność!Czy za serią włamań w Jaśle i Krośnie stoi ta sama grupa złodziei? Tego na razie nie udało się ustalić. Wiadomo jednak, że mieszkańcy Jasielszczyzny powinni mieć się na baczności.

- Apelujemy o przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa. Nie pozostawiajmy otwartych drzwi do klatek schodowych. Pamiętajmy także o właściwym zabezpieczeniu drzwi naszych mieszkań. Nie bądźmy bierni, zwracajmy większą uwagę na osoby i obce pojazdy w pobliżu naszego miejsca zamieszkania. Jeśli zauważymy coś niepokojącego, informujmy o tym policję. Każda informacja, nawet ta z pozoru błaha, może mieć bardzo duże znaczenie w procesie wykrywczym. Namawiamy także do współdziałania sąsiedzkiego, które jest najlepszym sposobem na złodziei - mówi st. asp. Piotr Wojtunik.

Do tematu wrócimy.