Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W 7 sekund do setki. Takimi autami będzie ścigać nas drogówka

Bartosz Gubernat
Radiowozy marki Alfa Romeo policja kupiła dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej. Do komend w całej Polsce trafi ich 120.
Radiowozy marki Alfa Romeo policja kupiła dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej. Do komend w całej Polsce trafi ich 120. Krzysztof Łokaj
Dziś na podkarpackie drogi wyjedzie 6 nowych, superszybkich policyjnych radiowozów marki Alfa Romeo. Do 100 km/h rozpędzają się w niespełna 7 sekund, w razie potrzeby mogą jechać nawet 235 km/h.

Wczoraj jako jedni z pierwszych pasażerów przejechaliśmy się nowym radiowozem.

- Auto do 100 km/h rozpędza się w niespełna 7 sekund, a w razie potrzeby może jechać nawet 235 km/h. Specjalne, sportowe zawieszenie pozwala z dużymi szybkościami pokonywać zakręty. Prowadzi się świetnie, na pewno ułatwi nam pracę - opowiada Tomasz Bajda, policjant drogówki w KMP Rzeszów.

Delikwenci, których policjanci złapią na wykroczeniu będą przyjmowani w klimatyzowanym wnętrzu, na wygodnej, skórzanej kanapie. Swoje wyczyny na drodze będzie można obejrzeć na dużym, kolorowym ekranie zamontowanym w centralnej części kokpitu. Oprócz Rzeszowa nowe Alfy dostały też komendy z Przemyśla, Jasła, Stalowej Woli, Dębicy i Łańcuta.

- I głównie w rejonach tych miast auta będą patrolować najbardziej ruchliwe i niebezpieczne odcinki dróg. Niezależnie od tego podziału, w razie potrzeby będą jednak wysyłane także w inne miejsca - tłumaczy insp. Andrzej Sabik, zast, Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.

Oznakowane radiowozy z radarami i wideorejestratorami to kompletna nowość. Do tej pory takie urządzenia policjanci mieli tylko w nieoznakowanych Oplach i Renault.

- W dodatku mierzyły prędkość tylko samochodom jadącym przed radiowozem. Teraz możemy kontrolować auta jadące przed Alfą, za nią, a nawet nadjeżdżające z przeciwnego kierunku - wyjaśnia Paweł Międlar, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.

Co ciekawe, nowoczesny radar rosyjskiej firmy Iskra można wyciągnąć na zewnątrz i mierzyć prędkość także tradycyjnie, przy drodze. Na początku tygodnia pojawiły się jednak informacje, że urządzenie nie ma homologacji i policja nie może z niego korzystać.

- To nieprawda. Rzeczywiście producent samochodów, który przegrał przetarg próbował udowodnić, że wymagany jest atest na współpracę wideorejestratora z Iskrą. Tak nie jest, oba urządzenia mają homologację i możemy ich używać. Na tej podstawie na pewno nie da się uniknąć mandatu - zapewnia P. Międlar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24