Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bieszczadach obudziły się niedźwiedzie. Mogą być groźne dla ludzi

Krzysztof Potaczała
W Bieszczadach obudziły się niedźwiedzie. Kto nie musi, niech nie spaceruje po lesie, bo może natrafić na niedźwiedzicę z młodymi. I narazić się na atak z jej strony.

- W piątek rano widziałem samicę z dwoma rocznymi miśkami niedaleko Zalewu Solińskiego - opowiada Janusz Polityński z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne. - Ona jest teraz bardzo głodna, intensywnie szuka pożywienia, nie gardzi padliną ani odpadkami, a to oznacza, że nie uznaje w swoim pobliżu żadnego towarzystwa, także ludzkiego.
Wędrujące niedźwiedzie widzieli też leśnicy z Lutowisk. W okolicznych lasach żyje kilkanaście osobników, a przełom zimy i wiosny zmusza je do penetrowania nie tylko leśnych ostoi, ale też rzek i potoków.

- Takie niedźwiedzie, dopiero przebudzone z zimowego letargu i głodne, mogą być groźne dla człowieka - przestrzega Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. - W ostatnich latach kilkakrotnie zanotowano ataki niedźwiedzi na ludzi, szczęśliwie żaden nie zakończył się tragedią, a jedynie bolesnymi ranami.
Luty i marzec to również czas penetrowania lasów przez zbieraczy poroży jeleni. To oni najczęściej niepokoją niedźwiedzie i narażają się na agresję z ich strony.

Dzisiaj rano ślady kolejnych obudzonych miśków zauważono w nadleśnictwach Stuposiany i Komańcza. Z gawr wyszły już także osobniki bytujące w Bieszczadzkim Parku Narodowym, o czym świadczą zlokalizowane w piątek tropy oraz odchody.

W Bieszczadach żyje ponad 100 niedźwiedzi brunatnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24