– Podstawą rozwoju turystyki jest bezpieczeństwo – dodaje przewodnik. – Teraz jest wyczekiwanie, co będzie dalej działo się, jak sytuacja się rozwinie. Dlatego trzeba podkreślać, że w Bieszczadach jest bezpiecznie.
Spadek rezerwacji z powodu wojny to tylko jedna strona medalu.
Jak podkreśla Anna Brzechowska-Rębisz, dyrektor biura Podkarpackiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, rezerwacji na Wielkanoc jest mniej, ale większego napływu turystów można spodziewać się na majówkę. Obecny spadek spowodowany jest nie tylko obawą o bezpieczeństwo, ale wynika też ze wzrostu cen artykułów żywnościowych i benzyny.
– Sytuacja jest dynamiczna – podkreśla pani dyrektor. – Jeszcze dwa tygodnie temu było zupełnie nieciekawie, ale coś się w rezerwacjach ruszyło. Jednakże jakiekolwiek wypowiedzi na temat sezonu to są w tej chwili dywagacje.
Największe spadki widać w gospodarstwach agroturystycznych i małych pensjonatach. Tam rezerwacje dosłownie „stoją”. Są jednak tacy, którym w tym trudnym czasie udało się sprzedać pobyty na święta. Obłożenie na poziomie 90% jest w hotelu „Skalnym” i „Domu na skale” w Polańczyku.
– U nas nie ma tragedii, ale w analogicznym okresie święta sprzedawały się dwa tygodnie wcześniej – podkreśla Daniel Wojtas, dyrektor hotelu „Skalny” i Eko Mariny w Polańczyku.
Nasz rozmówca zwraca uwagę na skrócenie okresu podejmowania decyzji przez potencjalnych gości. Ludzie wyczekują do ostatniego momentu, by wreszcie podjąć szybką decyzję. Widać to po rezerwacjach na sezon letni. W chwili obecnej jest 40% obłożenie, gdy w analogicznym okresie we wcześniejszych latach było już na poziomie 75%.
W czym tkwi sukces „Skalnego”? Dyr. Wojtas nie ma wątpliwości, że to wynik strategii wypracowywanej przez lata.
– Warto budować stabilną ofertę. Nie można oferować tylko noclegu. Musi to być cały pakiet – podkreśla.
Dysponowanie pełnym pakietem nie gwarantuje jednak, że sezon letni pójdzie jak z płatka. Wiele zależy od czynników zewnętrznych.
Jednak są sygnały, że do sezonu letniego sytuacja może jeszcze się zmienić. Branża eventowa może zwrócić się ku rynkowi krajowemu, ze względu na drogie loty i wysoki kurs dolara i euro.
– Mam radę dla turystów, niech nie odwlekają decyzji, bo w czerwcu ceny mogą zacząć rosnąć – podkreśla Daniel Wojtas.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]