W Birczy napisali najwięcej listów w Polsce podczas maratonu Amnesty International

Maraton to inicjatywa polskiego oddziału

. Przyjęła się w innych krajach. Listy pisane są w obronie osób prześladowanych na całym świecie. Zostaną one wysłane do szefów rządów i państw, w których dochodzi do niegodnego traktowania.

- Ręcznie napisaliśmy 12 016 listów. Plus 176 kartek pocztowych i 3227 e-maili. Łącznie 15 419. Nie spodziewałem się aż takiej ilości listów - mówi Tamara Ryzner, nauczycielka Gimnazjum w Birczy.

- Listy, kartki i e-maile były pisane nie tylko przez Szkolną Grupę AI w naszym gimnazjum, lecz również przez naszych byłych uczniów, którzy reprezentowali przemyskie II LO, IV LO, NKJO, ZSZ i Zespołu Szkół w Birczy - dodaje nauczycielka.

Uczniów wsparły inne osoby. M.in. wójt Birczy Józef Żydownik i nowi radni tej gminy. Najmłodszą uczestniczką była 11-letnia Julka z SP 14 w Przemyślu. Listy pisała ze swoją mamą.

- Poruszyły nas słowa Julki. Po przeczytaniu informacji o osobach prześladowanych dopytywała się, czy tak jest naprawdę, czy to tylko jakiś zły film - opowiada pani Tamara.

W ub. tygodniu Maraton Amnesty International przeprowadzony został w blisko dwustu punktach w całej Polsce. Łącznie napisanych zostało 143 687 listów. W tym roku listy pisane były w sześciu językach, w tym po chińsku.