- Decyzją dyrekcji nastąpiła ewakuacja około 250 osób. Następnie policjanci przeszkoleni z zakresu pirotechniki, zaczęli przeszukiwać budynek. Wspomagał ich pies straży granicznej - mówi podkom. Mirosław Dyjak z KMP w Przemyślu.
- Nie odnaleziono żadnego ładunku wybuchowego - zapewnia Dyjak dodając, że policjanci będą teraz prowadzić postępowanie, którego celem będzie odnalezienie sprawcy tego głupiego żartu. Grozi za to kara do 8 lat więzienia.
W sumie w działania na terenie Izby Celnej zaangażowanych było 50 funkcjonariuszy różnych służb.
Informacje o podłożeniu bomby otrzymało dziś w sumie dziesięć Izb Celnych. Ewakuacja została przeprowadzona w pięciu.
- Jest to standardowa procedura kryzysowa na wypadek otrzymania informacji o podłożeniu bomby w danym miejscu. Decyzję o wdrożeniu procedur kryzysowych w celu weryfikacji przez odpowiednie służby wiarygodności tej informacji, sprawdzeniu budynków danej instytucji i ewentualnej ewakuacji pracowników, podejmuje kierownictwo instytucji, której ta informacja dotyczy - informuje portal nowiny24.pl wydział prasowy ministerstwa finansów, któremu podlega Służba Celna.
W pozostałych pięciu Izbach Celnych, w których odstąpiono od ewakuacji, przeprowadzono czynności sprawdzające, zgodnie z instrukcjami dotyczącymi takich przypadków.
Fałszywe alarmy bombowe pojawiły się także w Małopolsce. Do ośmiu instytucji na terenie Krakowa i Nowego Sącza nieznany sprawca wysłał e-maila o treści: "o 12 wybuchnie tu bomba i rozszerzy się wirus wąglika". Ewakuowano m.in. Wzgórze Wawelskie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?