W czwartek w Tarnowie żużlowe Derby Południa. Grupa Azoty Unia vs. Texom Stal Rzeszów. Krew w żyłach krąży szybciej

To zaległy mecz 1. kolejki. Nie udało się go rozegrać przed świętami, bo spadł śnieg, dziś powinno się udać. Apetyt na wygraną u obu sąsiadów zza miedzy przez ostatni czas jeszcze tylko wzrósł. Rzeszowianie są faworytem, ale tarnowianie też mają swoje atuty i zapowiadają twardą walkę o końcowy sukces.

Kto wygra te derby?

Derby to mecz, który rządzi się innymi prawami. Stal, patrząc na jej skład na papierze, powinna w tym roku wywalczyć awans. Nie poddajemy się, chcemy wygrać przed własną publicznością po ładnej walce i ciekawym widowisku

- twierdzi Stanisław Burza, trener Jaskółek.

Rzeszów udowodnił w niedzielę, że jest mocny, ale jechał na własnym torze. Teraz my jedziemy u siebie. Jesteśmy gotowi na to spotkanie. Będziemy walczyć

- dodaje coach Unii, która dostała niedawno solidny zastrzyk nowej energii w postaci pozyskania Grupy Azoty na sponsora tytularnego.

Sponsor zapewnia nam stabilizację finansową, my możemy się skupić na wyniku sportowym. Bardzo dziękujemy Grupie Azoty za wspieranie tarnowskiego żużla

- dodaje Burza.
Stalowcy rozbili w pierwszym swoim meczu Enea Polonię Piła 60:30. Tarnowianie przegrali 44:46 w Opolu z Kolejarzem. - Można sobie zadać pytanie czy oni byli tacy słabi, czy my tacy mocni? Żałuję, że słabiej pojechał Oskar Bober - komentuje coach Unii, który nie wstawił Bobera na dzisiejsze starcie.

Ostatnie derby w Rzeszowie wygrali stalowcy, ale w Tarnowie górą była Unia. Mecz toczył się na wysokiej adrenalinie, były upadki, defekty, kontuzje. Zacięte, ale brzydkie spotkanie. Oby dziś była walka fair od startu do mety.
Rzeszowianie nie ukrywają, że do Tarnowa jadą wygrać, choć zdają sobie sprawę, że będzie to ciężki mecz. Awizowany skład jest taki sam jak na mecz Polonią. Podobno tym, razem ma jednak wystąpić Mateusz Majcher, który oglądał swoich kolegów z parku maszyn.

Krew w żyłach zaczyna krążyć szybciej, jest większe ciśnienie. Mam nadzieję, że damy kibicom dużo uśmiechu

- mówi Marcin Nowak.

Tarnów; czwartek, godz. 18.

GA Unia: 9. Kenneth Hansen; 10. Ernest Koza; 11. Matic Ivacic; 12. Piotr Pióro, 13. Rene Bach, 14. Mateusz Gzyl, 15. William Drejer.

Stal: 1. Marcin Nowak, 2. Peter Kildemand, 3. Rafał Karczmarz, 4. Kevin Woelbert, 5. Jacob Thorssell, 6. Mateusz Majcher.
W sobotę o 14 Żurawie pojadą w Rawiczu z Niedźwiadkami. Mecz pokaże Canal+Sport. Sład taki sam jak na Tarnów.