W gminie Radymno, dzięki autostradzie, ma powstać 2500 miejsc pracy

Wczoraj o inwestycjach w tej gminie rozmawiali w Korczowej wojewoda podkarpacki, samorządowcy i przedsiębiorcy.

- Mamy ok. 12 tys. mieszkańców a szykuje się, że zdobędziemy 2,5 tys. nowych miejsc pracy. To brzmi jak bajka, ale mam nadzieję, że wkrótce stanie się faktem - mówi Stanisław Ślęzak, wójt gminy Radymno.

Część mieszkańców już znalazła zajęcie przy autostradzie. Pracują przy odkrywkach archeologicznych i robotach przygotowawczych. Niektórzy wynajęli mieszkania i domy dla przyszłych pracowników firm budujących drogę.

- Inwestor ponadto zaadoptował na cele mieszkaniowe dwa popegeerowskie budynki w Chotyńcu - mówi wójt.

Przedsiębiorców przyciąga autostrada, która ma tutaj powstać do kwietnia 2012 r. Buduje ją grecka firma J&P Avax. Kilka km przed granicą, w Młynach będzie ostatni przed przejściem z Ukrainą węzeł autostradowy. To wokół niego mają się koncentrować inwestycje.
- Mamy już wszystkie pozwolenia, podciągnięte media. Z budową chcemy ruszyć w czerwcu. W Młynach powstaną trzy hale o powierzchni 60 tys. metrów kwadratowych, dla małych i średnich firm handlowych. Pierwsza, Hala Lwowska, ma być gotowa w listopadzie. Na zakupy przyjeżdżać będą głównie klienci z Ukrainy i innych państw zza wschodniej granicy - mówi Andrzej Rosiński, prezes Korczowej Doliny.

W przyszłym roku mają powstać kolejne dwie hale. Inwestycja pochłonie 120 mln złotych. W bliskim sąsiedztwie firma chce uruchomić również centrum przeładunkowe East A4 Logistic Park, do obsługi tirów.

Amerykańska Lemna chce w Młynach wybudować nowoczesny zakład odzysku i recyklingu odpadów komunalnych i osadów ściekowych. Inna firma chce postawić dwa parki wiatrowe o mocy 80 MW, czyli ok. 40 turbin. Rozwojem inwestycji w tej strefie zainteresowani są również firmy już działające w tym regionie, np. polsko - holenderska spółka Axces, produkująca tłumiki do statków i okrętów.

[obrazek3] Wojewoda, samorządowcy i przedsiębiorcy rozmawiali i inwestycjach w pobliżu autostradowego węzła w Korczowej. (fot. Norbert Ziętal)Nadal ma być modernizowane przejście w Korczowej, m.in. budowana specjalna droga do niego przeznaczona tylko dla samochodów ciężarowych. Niepokojący jest jednak brak sygnałów, co z autostradą po stronie ukraińskiej. Raczej nie jest możliwe, aby w 2012 r. można było autostradą dojechać do Lwowa.

- Problem autostrady nie jest do końca zdefiniowany po stronie ukraińskiej. Jest pewnie okres zastoju w rozmowach na ten temat - mówi Mirosław Karapyta, wojewoda podkarpacki.

Autostradowe plany może pokrzyżować powódź, choć nie bezpośrednio w naszym regionie. Już wiadomo, że woda wyrządziła szkody na budowanych odcinkach w województwie małopolskim. To może opóźnić zakończenie budowy A4 na całej długości.