W Tauron Lidze nie ma drużyny, która ma do Rzeszowa dalej niż Chemik Police, a mimo to właśnie aktualny mistrz Polski z nikim innym w ostatnich latach nie gra tak często jak z Developresem. Mało tego, są to niezwykle zacięte i co ważne stojące na bardzo wysokim poziomie mecze, poziomie zarówno sportowym, jak i emocjonalnym.
Od 2014 roku, kiedy Developres awansował na najwyższy poziom ligowy, oba zespoły grały ze sobą 26 razy, licząc tylko mecze ligowe. Do tego dochodzi jeszcze kilka spotkań w Pucharze Polski, czy jak ostatnio miało to miejsce również w Superpucharze. Z 26 meczów, Chemik wygrał 15, ale ostatnio ta różnica się zaciera. Licząc 10 ostatnich starć w lidze, jest już po 5.
Piątkowe starcie nie ma faworyta. Chemik na papierze zdaje się mieć mocniejszy skład i jest mistrzem Polski, ale Developres gra u siebie i w tym sezonie już raz pokonał ekipę z Polic. Bez wątpienia zapowiada się najlepszy mecz w hali na Podpromiu w rundzie zasadniczej, bo mocniejsza ekipa w rozgrywkach ligowych już raczej do Rzeszowa nie przyjedzie.
Rzeszowianki podejdą do tego spotkania mocno podbudowane wygranymi w Lidze Mistrzyń i ostatnio w Radomiu z Radomką. Zespół Stephane’a Antigi zdominował wręcz uznawaną za kandydata do medalu drużynę z Radomia. Świetnie spisywała się Bruna Honorio. Brazylijska atakująca do tej pory nie zachwycała, ale to był jej najlepszy mecz w tym sezonie i zasłużenie odebrała statuetkę MVP.
- Bruna miała oczywiście pełną motywację, żeby ten mecz wygrać i fajnie, że została wybrana MVP. Musimy jeszcze dopracować kilka rzeczy, ale drużyna idzie do przodu i jest bardzo pozytywnie - komentował po meczu trener Antiga.
Chemik jednak też jest w bardzo dobrej formie. Policzanki wygrały sześć ostatnich meczów w Tauron Lidze, wszystkie za trzy punkty, a węgierski Fatum Nyirehyhaza w Lidze Mistrzyń wręcz zdeklasowały.
Ostatniej porażki drużyna trenera Jacka Nawrockiego doznała 20 października w meczu o Superpuchar Polski z… Developresem i z pewnością pała chęcią rewanżu za tamto spotkanie.
- Nie uważam, że powinniśmy zapomnieć o meczu w Superpucharze Polski. Przeciwnie! Pamiętajmy o każdym momencie, każdej piłce tamtego spotkania. To zmotywuje nas do walki - mówi siatkarka Chemika Bojana Milenković, cytowana przez klubowy serwis internetowy.
Serbka jest jedną z czołowych zawodniczek Chemika, podobnie jak jej rodaczka Jovana Brakocević, ale obecnie motorem napędowym w ofensywie ekipy mistrzyń Polski zdają się być Martyna Łukasik i Agnieszka Kąkolewska. Tę drugą kibice Chemika wybrali najlepszą w listopadzie.
- Spotkają się dwie najlepsze drużyny w tej lidze i bez wątpienia będzie to dobry mecz, zacięty. Będzie siatkówka w najlepszym wydaniu. Pod względem sportowym przygotowania odbywają się jak do każdego innego meczu, ale marketingowo jest to spotkanie bardziej prestiżowe i inaczej się do niego przygotowujemy. Widać zainteresowanie ze strony kibiców, sprzedaż biletów wzrosła. Mecz z mistrzem Polski, to ważne wydarzenie. Oczywiście nie jest to takie zainteresowanie, jakie miało miejsce przed naszymi meczami z Chemikiem przed pandemią. COViD odstrasza trochę kibiców od hali, tym bardziej że mecz pokazuje też telewizja. Tego trendu jednak nie zmienimy. Szykujemy się na fajny mecz i fantastyczne widowisko
- mówi Marek Pieniążek, wiceprezes KS Developres.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]