Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W jakich okolicznościach zginął Janusz Żurek z Hyżnego? Rodzina chce poznać prawdę

Klaudia Oronowicz-Chudzik
Klaudia Oronowicz-Chudzik
Zaplanowana na czwartek sekcja zwłok wykaże, jaka była przyczyna śmierci 62-letniego Janusza Żurka, który poszukiwany był od 9 grudnia. Ciało mieszkańca Hyżnego rodzina odnalazła w Wigilię. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie.

Policjanci z Komisariatu Policji w Tyczynie, rodzina, przyjaciele, sąsiedzi i mieszkańcy Hyżnego przez dwa tygodnie prowadzili intensywne poszukiwania pana Janusza. Mężczyzna ostatni raz widziany był w sklepie „Gałda” w Hyżnem, później ślad po nim zaginął. Niestety finał tych poszukiwań okazał się tragiczny. Rodzina znalazła jego ciało 24 grudnia ok. godz. 9.

Jak poinformował nas prokurator Tomasz Kozak z Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie, ciało zaginionego zostało odnalezione 200 metrów od zabudowań domowych w miejscowości Hyżne.

- Bez obrażeń zewnętrznych, świadczących o udziale osób trzecich, aczkolwiek na wszelki wypadek zarządziliśmy sekcję zwłok, ponieważ było to w miejscu publicznym – wyjaśnia prokurator. - Sekcja zwłok odbędzie się 29 grudnia.

Innego zdania jest rodzina

Syn i chrześniak pana Janusza, którzy go odnaleźli w Wigilię uważają, że ciało wyglądało jakby go ktoś ciągnął. Jego ciuchy były podciągnięte do góry.

- Cały przód miał zdarty, wyglądał jakby go ktoś ciągnął. Policjanci pracujący na miejscu insynuowali, że mogła to być zwierzyna, ale mi się nie chce w to wierzyć – mówi jego chrześniak Daniel.

- Kurtka taty była wyżej jakieś dwa metry, później był pasek, klucze, zakupy. To wszystko wyglądało dziwnie. Myślę, że sekcja zwłok wykaże jaka była prawda, bo szczerze nie chce mi się wierzyć, by ktoś chciał mojemu tacie coś zrobić – mówi w rozmowie z nami jego syn Marek. – Tato nie miał wrogów. Był raczej lubiany i miał dobre stosunki z sąsiadami. Jeśli jednak ktoś przyczynił do jego śmierci, to musi ponieść konsekwencje.

Rodzina zbierała też dowody na własną rękę. Sprawdzali m.in. nagrania z kamer.

- Nagrania uchwyciły mojego wujka, jak szedł normalnie drogą. Dlaczego więc nagle znalazł się w tym lesie? To jest zastanawiające – tłumaczy pan Daniel. - Wujek nawet nigdy chyba nie był w tym miejscu, w którym zginął, dlatego też tak długo go szukaliśmy.

Rodzina od razu, gdy znalazła ciało wezwała policję. Na miejscu pracowali m.in. policjanci z Rudnej i Tyczyna oraz technik kryminalistyki.

- Wszystko sprawdzali, robili zdjęcia i zabezpieczyli ciało do dalszych badań. Mamy jednak żal do prokuratora, że nie pojawił się na miejscu zdarzenia – mówi nam rodzina zmarłego pana Żurka.

A jakie panują nastroje wśród lokalnej społeczności?

Z każdym porozmawiał, zawsze uprzejmy

- Jesteśmy wszyscy poruszeni tym co się stało. Od dawna nie było u nas w wiosce takiej tragedii – słyszymy przed sklepem.

Mieszkańcy też ciepło wypowiadają się o panu Januszu.

- Poczciwy chłop z niego był. Z każdym porozmawiał, zawsze uprzejmy i był bezproblemowy. Szkoda, że tak się stało, mieliśmy nadzieję, że odnajdziemy go żywego – mówią sąsiedzi.

- Niektórzy wierzą, że były w to zamieszane osoby trzecie, ale nie ma żadnych świadków. Myślę, że dopiero sekcja zwłok wykaże jak było – mówi nam jeden z mieszkańców i dodaje, że większa liczba kamer w miejscowości zwiększyłaby bezpieczeństwo ludzi.

Rodzina dziękuje za pomoc

Pan Marek Żurek podkreśla, że nie tylko rodzina, ale mieszkańcy tej wioski, znajomi, dzielnicowy i policjanci z Tyczyna bardzo mu pomogli.

- Wszyscy ruszyli z łopatami i szukaliśmy go w śniegu. Każda pomoc w tym momencie była dla mnie na wagę złota. Bardzo wszystkim dziękuję za zaangażowanie – mówi jego syn.

Pogrzeb Janusza Żurka odbędzie się w piątek o godz. 14.00 w Hyżnem.

W jakich okolicznościach zginął Janusz Żurek z Hyżnego? Rodzina chce poznać prawdę
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24