Podkom. Piotr Wojtunik, rzecznik prasowy KPP w Jaśle potwierdza nam, że faktycznie na brzegu znaleziono rower. Na razie jednak policja wyjaśnia do kogo mógł należeć i gdzie przebywa właściciel.
- Nikt nam nie zgłosił zaginięcia - mówi.
Jeszcze nie wiadomo, czy mogło tu dojść do tragedii i czy ktoś się utopił.
Bryg. Marcin Betleja, rzecznik KW PSP w Rzeszowie mówi, że faktycznie na miejsce pojechali strażacy - płetwonurkowie, ale czy wejdą do wody na poszukiwania, czekają na decyzję policji.
Aktualizacja, godz. 16.30
Policjanci już wiedzą do kogo należąl rower i znalezione przy nim rzeczy. Ich właściciel żyje.
Funkcjonariusze skojarzyli sytuację z dzisiejszego poranka. Po godzinie 6 dostali sygnał, że w okolicy ul. Mickiewicza ktoś zauważył mężczyznę w samej bieliźnie. Ubranie miała mu porwać woda, do której wpadł, ale udało mu się wydostać.
- Policjanci odwieźli go do domu i przekazali ojcu - mówi podkom. Piotr Wojtunik.
Potwierdziło się, że to jego rower został znaleziony na brzegu.
Jak mężczyzna znalazł się w wodzie? Miał sie osunąć, spaść, przepłynąć kawwałek i wydostać się na brzeg. Taka jest jego wersja. Jak to jednak było, trudno stwierdzić. Obok roweru znajdowała się butelka po alkoholu.
ZOBACZ TEŻ: Dziewczynka utonęła w jeziorze w Olecku. Na plaży odpoczywały setki ludzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?