Zabawa i rozmowy o problemach sadowników w jabłkowym zagłębiu

Gwiazdą imprezy była Irena Jarocka.

(fot. Fot. archiwum Urzędu Gminy w Samborcu)

XXIII Wojewódzkie Święto Kwitnącej Jabłoni rozpoczęła w niedzielę msza święta w intencji sadowników, odprawiona w kościele parafialnym w Samborcu. Podczas mszy poświęcony został kosz z jabłkami - symbol uroczystości.

Zabawa odbywała się, jak co roku, na placu rekreacyjnym za Urzędem Gminy.

SADOWNICZE PROBLEMY

Doroczna impreza to z jednej strony okazja do świętowania, z drugiej - do dyskusji o problemach, z jakimi zmagają się plantatorzy.

Jak mówią sadownicy, tegoroczne zbiory owoców powinny być dobre, drzewa nie zostały uszkodzone przez wiosenne przymrozki. Wciąż nierozwiązanym problemem pozostaje nieopłacalność produkcji i niewystarczające rynki zbytu.

Sprawy te pojawiały się w rozmowach ogrodników oraz w oficjalnych wystąpieniach.
Maciej Ossowski, gospodarz święta podkreślił, że ostatni pomyślny dla sadowników sezon to ten sprzed czterech lat. W następnym ogromne szkody wyrządziły wiosenne przymrozki. W 2008 roku był wprawdzie rekordowy zbiór jabłek, ale i rekordowo niskie ceny. Ostatnio pojawiły się kłopoty z eksportem. Spadek spożycia jabłek przy jednoczesnym wzroście produkcji potęgują problemy.
Sadownicy zdają sobie sprawę z tego, że indywidualnie, w rozproszeniu nie poradzą sobie na trudnym rynku. - Dlatego postanowiliśmy stworzyć grupę producencką. Chcemy wspólnie produkować, przechowywać i sprzedawać - podkreślił gospodarz święta.

Do zrzeszania się namawiali sadowników parlamentarzyści. Andrzej Pałys z Polskiego Stronnictwa Ludowego zwrócił również uwagę na konieczność odbudowania wschodnich rynków zbytu, na Ukrainie i w Rosji.

- Ważne jest, aby polityka w państwie opierała się na spokoju, nie na kłótniach i waśniach. Nie wolno nam prowadzić polityki propartyjnej zamiast propaństwowej - zaznaczył Andrzej Pałys.
Marek Kwitek, poseł Prawa i Sprawiedliwości, członek Sejmowej Komisji Rolnictwa mówił o konieczności zrównania dopłat bezpośrednich. Obecnie polscy rolnicy otrzymują mniej pieniędzy niż farmerzy z terenu starej Unii. Parlamentarzysta skrytykował politykę rządu, w której - jego zdaniem - pomijane są sprawy rolnictwa.

WIECZÓR Z IRENĄ JAROCKĄ

Po oficjalnych wystąpieniach rozpoczął się program artystyczny. Najpierw na scenę wyszli lokalni artyści. Prezentowały się zespoły: "New Happy Band", "Wilczanie", "Jabłuszko" i "Kalina" oraz dzieci ze szkół z terenu gminy.

Gwiazdą wieczoru była Irena Jarocka. Publiczność bawiła się znakomicie przy niezapomnianych przebojach, takich jak: "Wymyśliłam cię", "Odpływają kawiarenki" czy "Motylem jestem". Artystka bisowała trzy razy.

Potem uczestnicy imprezy wybierali najsympatyczniejszą dziewczynę Święta Kwitnącej Jabłoni.
Na placu były stoiska handlowe i kiermasze. Warsztat Terapii Zajęciowej ze Śmiechowic sprzedawał prace wykonane przez podopiecznych placówki. Podczas samborzeckiego święta nie mogło zabraknąć jabłkowych przysmaków. Wypiekami z jabłkami częstowały gospodynie z "Trójmiasta", czyli ze Śmiechowic, Żukowa i Wielogóry. Na rolników czekała wystawa sprzętu rolniczego, a na najmłodszych - wesołe miasteczko.

Imprezie towarzyszyła również akcja charytatywna na rzecz chorego na nowotwór mieszkańca gminy Mariusza Adamczyka.

Nie dopisała tylko pogoda, niedzielne popołudnie było deszczowe.