W meczu Piast Tuczempy - Orzeł Przeworsk bez goli i bez fajerwerków

W dole tabeli robi się coraz ciekawiej, stąd żadna z drużyn nie chciała tego pojedynku przegrać. Było mnóstwo walki, jednak bramkowych sytuacji brakowało. Częściej przy piłce byli gospodarze i to oni mieli więcej okazji, by rozstrzygnąć losy meczu na swoją korzyść. Tuczempianie w czwartym meczu z rzędu nie potrafili pokonać bramkarza rywala, w dodatku stracili Zielińskiego, który odniósł kontuzję już w pierwszym kwadransie.

Jako pierwszy na listę strzelców mógł wpisać się Pasaj, który wpadł w pole karne, ograł obrońcę, lecz przymierzył w słupek. Na kolejną ciekawą akcję trzeba było czekać aż do końca pierwszej połowy. Z wolnego dogrywał Demski i Buczkowski przeniósł futbolówkę nad bramkę. W 50. minucie prawą stroną akcję napędził Wielgosz, podał do Buczkowskiego, ten z 16 metrów przymierzył pod słupek i niezłą paradą popisał się Makowski. Chwilę później po nieźle rozegranym rzucie rożnym przymierzył Demski i piłka, odbijając się od obrońcy, wyszła za linię. W odpowiedzi głową nad bramką uderzył Buczek.

W 70. minucie na połowie boiska Czyrny zwiódł rywala, popędził na bramkę, lecz jego próba dogrania została zablokowana. Dziesięć minut późnym po wrzucie z autu futbolówka spadła pod nogi Benca, który przymierzył zbyt lekko, by zaskoczyć golkipera gości. Ten sam piłkarz mógł rozstrzygnąć losy pojedynku w 86. minucie, kiedy to dobre dośrodkowanie w pole karne wykonał Gonzalez, lecz Benc z bliska chybił.

Takiego meczu się spodziewaliśmy, że będzie ciężko o sytuacje bramkowe. Wiedzieliśmy, że będą decydowały stałe fragmenty gry, bo na tym boisku jest wiele rzutów z autu i rożnych. Obie ekipy dobrze broniły, ciężko było o okazje bramkowe. U nas lepiej mógł w polu karnym zachować się Czyrny. Myślę, że remis jest wynikiem sprawiedliwym

– powiedział trener Orła Paweł Załoga.

Kolejny mecz nie trafiamy do bramki. Słupek bądź coś innego staje na przeszkodzie. Jak nie strzelimy bramki, to nie wygramy

– dodał po meczu Marek Strawa, trener Piasta. Artur Bżdżoła

Piast: Strawa – Stopyra (58 Gonzalez), Sobol, Demski, Popek (73 Benc), Wielgosz, Sas, Wiącek, Pasaj, Buczkowski, Zieliński (12 Kos). Trener Marek Strawa.

Orzeł: Makowski – Kruk, Salwach, Domoń, Kowal, Kocur (76 Stypa), Broda, Barszczak ż, Flis (84 Lech), Czyrny (76 Boratyn), Buczek. Paweł Załoga.

Sędziował Pająk (Mielec). Widzów 150.