Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Medyce kolejarze znaleźli go w wagonie z solą. Pies walczy o życie

Agata Flak
Łukasz Solski
Cudek, bo tak nazwali go weterynarze to pies, którego znaleziono na torowisku przed hałdą soli drogowej. Pies praktycznie nie ma sierści. Miejscami na małym, wychudzonym ciałku brakuje też skóry. W Przemyślu walczą o jego życie.
W Medyce pod Przemyślem w jednym z wagonów towarowych znaleziono psa. Był w bardzo złym stanie. Pies trafił do lecznicy dla zwierząt "Ada".

W Medyce w wagonie towarowym wypełnionym solą znaleziono psa...

Jak długo bez wody i jedzenia jechał w wagonie po brzegi wypełnionym solą drogową? Nie wiadomo. Nikt nie wie również skąd się w nim znalazł. Ci, którzy pomogli Cudkowi podejrzewają, że ktoś z premedytacją wrzucił go do wagonu.

- Psiak przyjechał do nas z Ukrainy. Moim zdaniem, ktoś do tej soli wrzucił go specjalnie. Węglarka, z której go wyciągnięto, jest na tyle wysoka i szeroka, że nie ma szans, aby tak mały pies wpadł do niej sam. Słyszałem, że to nie pierwszy przypadek, kiedy z wagonów towarowych wyciągane są psy. Ten przypadek jest jednak najgorszy - opowiada pan Mariusz, który zaopiekował się zwierzęciem.

Cudka wyciągnięto na terminalu przeładunkowym w Chałupkach Medyckich.

- Panowie, którzy pracowali przy soli znaleźli psa i zostawili. Ludzie z mojej firmy zainteresowali się psiakiem. Kupiliśmy mu karmę, zrobiliśmy legowisko, aby było mu ciepło. Powiadomiłem również gminę - opowiada mężczyzna.

To był przerażający widok

Pies praktycznie nie miał sierści, miejscami sól wyżarła mu skórę. Z otwartych ran sączy się ropa.

- Do tego ten nieprzyjemny zapach, który czuć było z daleka. Same kości i strupy - mówi pani Iwona, która wraz z mężem zaangażowała się w pomoc.

Pies w firmie pana Mariusza spędził około trzech tygodni.

- Zaczęło robić się coraz chłodniej, pomyślałem, że trzeba działać. Zrobiłem psiakowi parę zdjęć i pojechałem do lecznicy pana Fedaczyńskiego w Przemyślu. Jego reakcja była natychmiastowa - opowiada pan Mariusz.

Weterynarz w porozumieniu z gminą przyjechał po psa i zabrał go do lecznicy.

- Cudek jest u nas od kilku dni. Nazwaliśmy go tak, bo cudem przeżył podróż w wagonie. Niestety, jest bardzo chory. Ma grzybicę, pasożyty i chorą tarczycę. Pobraliśmy próbki do badań, część materiału wysłaliśmy do profesjonalnych laboratoriów w Niemczech. Chcemy dowiedzieć się, dlaczego jest chory i czy jesteśmy w stanie mu pomóc - mówi lek. wet. Radosław Fedaczyński z lecznicy dla zwierząt „Ada“ w Przemyślu.

Bakterie i grzyby zaatakowały także oczy psa. Weterynarze robią wszystko, aby zwierzę nie oślepło.
- Cudek ma także problem z oddawaniem moczu. Sprawia mu to wiele bólu. Do tego jest bardzo osłabiony - dodaje weterynarz.

Lecznica uruchomiła już zbiórkę pieniędzy na leczenie Cudka. Każdy, kto chce pomóc w walce o życie psiaka może przelać drobną sumę na konto lecznicy. Liczy się każda złotówka.

Można to zrobić szybkim przelewem DotPay lub za pomocą bezpośredniego przelewu. Bank Zachodni WBK: 27 1500 1634 1216 3005 4390 0000. W tytule należy wpisać Cudek.

Pieniądze można przelewać również z zagranicy. Swift: WBKPPLPP, Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych, ul. Zamoyskiego 15, 37-700 Przemyśl.

Do lecznicy „Ada“ w Przemyślu można również przywozić karmę, koce lub podkłady higieniczne.

- Każda pomoc się przyda - mówi przemyski weterynarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24