Do komendy policji w Mielcu zgłosiła się 18-latka, która powiedziała funkcjonariuszom, że do wynajmowanego przez nią mieszkania, wtargnęła młoda dziewczyna z dwoma koleżankami. Nastolatka awanturując się miała uderzyć pokrzywdzoną w twarz, oblała ją płynem do mycia naczyń oraz obrzuciła zawartością kosza na śmieci i groziła nożem.
Młoda kobieta zdemolowała pokój zajmowany przez zgłaszającą, zniszczyła jego wyposażenie i znajdujące się tam rzeczy osobiste, których część zabrała.
Czytaj także
Tuż po zdarzeniu policjanci ustalili tożsamość nieletniej i jej dwóch koleżanek. Młode kobiety to mieszkanki Mielca w wieku 15, 16 i 18-latka. 15-latka może odpowiedzieć między innymi za naruszenie miru domowego, kradzież, uszkodzenie mienia oraz zmuszanie groźbą i przemocą do określonego zachowania.
Nastolatka nie przyznała się do popełnienia czynów i złożyła wyjaśnienia. Teraz o jej dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.
Czytaj także
Morderstwo pod Przemyślem. Zwłoki mężczyzny znaleziono w row...
ZOBACZ TEŻ: 11-latek umarł, 13-latka trafiła do szpitala w Jeleniej Górze. "Wdychali dezodorant"