W Mielcu kobiety namawiały kobiety do badań profilaktycznych

- Na pomysł zorganizowania takiego spotkanie wpadłyśmy dwa miesiące temu, kiedy nasze uczennice wzięły udział w anonimowej ankiecie, dotyczącej profilaktyki raka piersi i raka szyjki macicy. Jak się później okazało, wiedza uczennic na ten temat jest niewielka - mówi Dorota Niedbała, nauczycielka języka angielskiego w Zespole Szkół Technicznych w Mielcu.

Skierowanie od lekarza rodzinnego

Konferencja, połączona z obchodem Dnia Kobiet, odbyła się w auli ZST. Między prezentacjami dotyczącymi profilaktyki raka były występy kabaretowe uczniów. Swój debiut na scenie miała również Łucja Bielec. Założycielka mieleckiej fundacji SOS Życie przedstawiła scenki, jak na ogół wygląda wizyta u lekarza rodzinnego i jak powinna przebiegać taka wizyta.

- To dla kobiet bardzo ważne, by wiedziały, że jeśli lekarz lekceważy ich złe samopoczucie i nie chce dać skierowanie na badania, to właściwy moment, aby zmienić lekarza - mówiła Bielec.

Najgorszy jest strach

Uczniowie ZST przygotowali sondę uliczną, w której pytali się kobiet w różnym wieku, czy chodzą na badania. Co ciekawe, dużo kobiet odpowiedziało, że tak, bo dostają zaproszenia od Fundacji SOS Życie.

- Najgorszy jest strach, dlatego tylko co trzecia kobieta przychodzi na badanie z naszym zaproszeniem - mówi Łucja Bielec. - Ważne jest, by mieć wsparcie bliskich osób. Rak piersi wcześnie wykryty może być w 100 procentach wyleczalny.

Piersi badajcie same

Łucja Bielec i jej córka - Kinga namawiały kobiety, by raz w miesiącu same badały sobie piersi.

- To naprawdę nie jest trudne, a podczas takiego badania możemy wyczuć najmniejsze znamy - mówi Kinga Bielec, obecny prezes fundacji. - Takie badanie po jakimś czasie wchodzi w nawyk - dodaje.

Instrukcję samobadania można znaleźć na stronie internetowej fundacji www.uratujkobiete.pl. Strona działa od ponad 2 miesięcy i już odwiedziło ją ponad 1000 użytkowników.

- Takich spotkań powinno być więcej - mówi Barbara Tutro, nauczycielka w Gimnazjum nr 4 w Mielcu.

.