34 - latek od października ubiegłego roku upodobał sobie jeden z kompleksów działkowych i regularnie włamywał się do domków, kradnąc wszystko, co mu wpadło w ręce.
Splądrował w ten sposób ponad 40 altanek. W domu włamywacza znaleziono kilkadziesiąt skradzionych przedmiotów. Wśród nich znajdowały się m.in. czajnik, mini - telewizor, radia, śrubokręty, miarki a nawet kawa, herbata i cukier.
Jak udało nam się ustalić mężczyzna jest bezrobotny, a włamania do altanek wiązały się głównie z poszukiwaniem jedzenia, przy okazji wynosił inne wartościowe rzeczy. Podczas przesłuchania nie umiał powiedzieć dokładnie, z których domków, co ukradł.
Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.