Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w niedzielę 22 września. 24-latka poszukiwało dwóch policjantów. Wcześniej samowolnie opuścił on szpital, w którym przebywał na dobrowolnym leczeniu.
Funkcjonariusze weszli do domu młodego mężczyzny. Kiedy przeszukiwali pokoje, nagle jeden z nich został zaatakowany siekierą przez Mateusza B. 26-latek odruchowo zasłonił się rękami. Mimo to ostrze siekiery wylądowało na jego czole. Nie bacząc na uraz wraz z partnerem z patrolu obezwładnili uciekiniera.
W szpitalu okazało się, że policjant doznał pęknięcia kości czaszki. Miał też rany w okolicy prawego oka. Trafił na stół operacyjny. Obecnie nic nie zagraża jego zdrowiu.
- Podejrzany usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa w związku z czynną napaścią na funkcjonariusza policji
- poinformowała nas Bernadetta Szpyrka-Kwartnik, zastępca prokuratora rejonowego w Ropczycach.
- Odmówił odniesienia się do treści zarzutów oraz skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień - dodała.
Okazało się też, że uciekinier w momencie ataku był pod wpływem środków psychotropowych. Obecnie mężczyzna przebywa w areszcie i jest pod obserwacją psychiatryczną.
Zobacz:
Morderstwo pod Przemyślem. Zwłoki mężczyzny znaleziono w row...
Zobacz także: Zaatakował siekierą żonę i synów. Suwalski sąd skazał Edwarda D. na 20 lat więzienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?