Goście jednego z ośrodków w Polańczyku powiadomili policję, iż na parkingu pod ośrodkiem szaleje pijany kierowca.
Na miejscu policjanci zastali uszkodzone samochody, lecz sprawca zdążył uciec. Według relacji poruszał się on hondą accord, świadkowie zapamiętali również numery rejestracyjne pojazdu.
Po kilku minutach policjanci znaleźli opisywany samochód porzucony na poboczu. Auto miało widoczne ślady uszkodzeń, m.in. uszkodzony przód i pękniętą szybę. Znając rysopis mężczyzny podjęto dalsze poszukiwania w pobliskim lesie. Tam też policjanci odnaleźli 49-letniego mieszkańca Lisowa, kuracjusza jednego z sanatoriów w Polańczyku.
Mężczyzna posiadał przy sobie kluczyki i dokumenty do pojazdu, którym wcześniej staranowano auta na parkingu, ale zaprzeczał, że nim kierował. Twierdził, iż… auto skradziono mu kilka godzin wcześniej.
Od kuracjusza czuć było silną woń alkoholu. Ponieważ odmówił poddania się badaniu na alkomacie, pobrano mu krew do badań. Mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji, a jeśli wyniki badania potwierdzą, iż był pijany, również za przestępstwo, jakim jest prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Plan urodzinowy Richardson: wyjazd z byłym mężem i byłym partnerem, ale bez gangstera
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły