W Polsce rosną..., ale tylko ceny

Tylko co piąty Polak jest zadowolony ze swojej pracy i płacy. Bo czterech pracuje w Polsce, a piąty - za granicą. Oto odpowiedź, dlaczego w ciągu najbliższego roku aż ponad 3 mln rodaków chce wyjechać za granicę do pracy.

Jest taki stereotyp, że Polak tylko kombinuje, jak by tu nic nie robić i ciągle dostawać podwyżki. Akurat! Podwyżki Polakowi kojarzą się co najwyżej z podwyżkami cen prądu, gazu i benzyny. A że często nie chce mu się nawet wstawać z łóżka do pracy? A jak mu się ma chcieć, skoro wie, że połowę pensji i tak wyda na rachunki, a połowę na spłaty długów.

Dlatego wyjeżdżają, bo za granicą i zarobią, i będą przez pracodawców szanowani. Problem migracji zarobkowej nie rozwiążą ani rządzący IV RP, ani programy "walki z bezrobociem". Problem się rozwiąże, gdy państwo przestanie gnębić pracodawców (podatkami, przepisami), a pracodawcy przestaną gnębić pracowników (upokarzająco niskimi pensjami i gadaniem o rzekomej konieczności ciągłego zaciskania pasa).