W polskiej szkole po angielsku

To kontynuacja pomysłu sprzed 10 lat, kiedy w "pierwszym" powstały wówczas klasy zerowe z bardzo intensywną nauką angielskiego (15 godzin tygodniowo).
- W 2002 roku zdecydowaliśmy się na stworzenie klasy dwujęzycznej - mówi Ryszard Kisiel, dyrektor I LO w Rzeszowie. - Warunkiem przyjęcia była znakomita znajomość angielskiego potwierdzona testem pisemnym. Obecnie 32. uczniów uczęszcza do "eksperymentalnej" klasy, gdzie część przedmiotów wykładana jest w języku angielskim.
- Świadomie wybrałem szkołę i klasą - mówi Sebastian Bończak, uczeń klasy dwujęzycznej. - Od kilku lat intensywnie uczę się angielskiego, nie chciałem stracić dobrego kontaktu z językiem. W szkole dotychczas były tylko lekcje organizacyjne, ale już zauważyłem, że pracy będzie sporo. Lekcje wykładane po angielsku wymagają niesamowitego skupinie. Po kilku godzinach, zmęczenie daje się we znaki.
Klasa cieszy się tak dużym zainteresowaniem, że na dojazdy do niej decyduje się młodzież m.in. z Niska, Kolbuszowej, Niebylca i Baryczki.
- Problemów ze zrozumieniem nauczycieli nie ma - mówi Sebastian. - Trudności pojawiają się przy pojęciach fizycznych i chemicznych. Angielskie nazwy są absolutnie niezrozumiałe. Wykładowcy pocieszają, że po kilku miesiącach przywykniemy.