W powiecie krośnieńskim obchody rocznicy katyńskiej w cieniu narodowej tragedii

Pierwsza część uroczystości odbyła się w Iwoniczu-Zdroju, drugą - odsłonięcie pomnika ofiarom Golgoty Wschodu zaplanowano na 29 kwietnia w Krośnie.

W ciszy i zadumie, niosąc kwiaty i znicze, uczestnicy uroczystości przeszli Katyńską Drogę Krzyżową w iwonickim lesie. Pod pomnikiem ofiar katyńskich i pod krzyżem złożono kwiaty i odczytano Apel Pamięci zamordowanych w Katyniu, Charkowie, Miednoje i Bykowni oraz innych miejscach kaźni. Odczytano listy rozstrzelanych w Katyniu, Charkowie i Twerze więźniów, w tym nazwiska tych, którzy byli związani z Ziemią Krośnieńską.

W kościele parafialnym odprawiona została msza święta, która w obliczu sobotniej tragedii nabrała innego charakteru.

- Od 10 kwietnia 2010 roku Katyń stał się miejscem podwójnej tragedii, po 70 latach naród polski znowu zapłakał. Ziemia katyńska po raz drugi okazała się dla nas okrutna i krwawa - mówił w homilii ks. dziekan Andrzej Chmura. - Do uroczystości 70. rocznicy mordu na jeńcach wojennych dokonanym w Katyniu i pozostałych miejscach kaźni, dołączamy inne wspomnienie, również tragiczne.
Ks. Chmura wspominał trójkę podkarpackich parlamentarzystów, którzy lecieli do Katynia, by oddać hołd ofiarom zamordowanym przed 70 laty, tymczasem złożyli ofiarę z własnego życia. W szczególny sposób mówił o senatorze Stanisławie Zającu.

- Chciałem dzisiaj pochylić głowę przed tym, który miał być tutaj z nami, na którego czeka puste krzesło. Wielki patriota, wielokrotnie przybywał na uroczystości do naszej świątyni. Był to dobry i oddany człowiek, który przez pryzmat wiary patrzył na sprawy ojczyzny i drugiego człowieka - wspominał ks. Dziekan Chmura.

Drugą część obchodów obchodów związanych z rocznicą zbrodni katyńskiej zaplanowano na 29 kwietnia. Wówczas nastąpi odsłonięcie i poświęcenie pomnika przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Krośnie.