Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Przemyślu boją się gazowej rury

Norbert Ziętal
Ok. trzymetrowej długości rura z gazem pod wysokim ciśnieniem wystaje. Mieszkańcy są zaniepokojeni, gazownicy uspokajają, że nie ma powodów do obaw.
Ok. trzymetrowej długości rura z gazem pod wysokim ciśnieniem wystaje. Mieszkańcy są zaniepokojeni, gazownicy uspokajają, że nie ma powodów do obaw. Norbert Ziętal
Osuwająca się ziemia odsłoniła ok. trzymetrowy fragment rury, którą płynie gaz pod wysokim ciśnieniem. To część kolektora gazowej magistrali z Ukrainy w głąb Polski. Mieszkańcy os. Lipowica w Przemyślu boją się , gazownicy uspokajają, że nie ma powodów do obaw.

Rura jest łatwo dostępna. Jej ok. trzymetrowy fragment wystaje z ziemi. Wisi nad "wąwozem", który powstał z osuwającej się ziemi. Widać, że ktoś niedawno wycinał w tym miejscu drzewa. Prawdopodobnie to spowodowało osłabienie gruntu i osunięcie się ziemi.

Kolektor znajduje się w lasku, na granicy gminy wiejskiej Przemyśl i miasta Przemyśl. Nie jest to zbyt uczęszczane miejsce, tutaj kończy się leśna droga. W bezpośrednim sąsiedztwie odsłoniętej rury ktoś wypasa konie. Nieco dalej zaczyna się spore osiedle domków jednorodzinnych.

- Na tę rurę natrafił sąsiad. Kiedyś pracował w gazownictwie, więc się zna na tych sprawach. Według niego rura nie ma odpowiedniej izolacji, gnije, a ściana kolektora z każdym miesiącem staje się coraz cieńsza. Najgorsze jest to, że on twierdzi, że tutaj płynie gaz pod ogromnym ciśnieniem - mówi jedna z mieszkanek os. Lipowica.

Gazownicy: nie ma powodów do obaw

Odsłonięta rura ma mieć średnicę 300 mm. Tuż obok są jeszcze cztery inne, jeszcze większe, bo o średnich 500, 600 i 700 mm. Są schowane w ziemi.

- Boimy się. Zwłaszcza po tym, co się ostatnio stało koło Ostrowa Wielkopolskiego - mówi kobieta.
Pod Ostrowem podczas prac przy modernizacji gazociągu doszło do eksplozji gazu. Pękła rura z gazociągiem średniego ciśnienia. Zginęły dwie osoby, kilkanaście zostało rannych.

- Nam taka sytuacja nie grozi. Ta rura nie stwarza takiego zagrożenia. Ścianka jest jeszcze dostatecznie gruba - uspokaja Tomasz Haduch, kier. Ośrodka Kopalń Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa w Przemyślu.

Dodaje, że gazociągi są systematycznie sprawdzane.

- W Akademii Górniczo - Hutniczej zamówiliśmy już ekspertyzę, która da nam odpowiedź, w jaki sposób możemy tę rurę zabezpieczyć - mówi Haduch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24