- To zupełnie niespodziewany pacjent w naszym pogotowiu dla saren - mówi weterynarz Radosław Fedaczyński. Samica łosia trafiła do Przemyśla 10 dni temu. Matyldę najpierw potrącił samochód w okolicach Tomaszowa Lubelskiego, a następnie pogryzły psy.
- Łoś trafił do nas bo nikt inny nie chciał go przyjąć. Miał zerwane mięśnie w stawie łokciowym w prawej przedniej nodze. Pozszywaliśmy te mięśnie, ale są uszkodzone nerwy, także rehabilitacja potrwa bardzo długo - dodaje Fedaczyński. Według weterynarza Matylda może spędzić w ośrodku nawet pół roku.
- Są małe szanse, że wróci do środowiska naturalnego. Jak dojdzie do siebie to będziemy szukać dla niej domu, gdzieś w Polsce - wyjaśnia Fedaczyński.
Utrzymanie łosia jest bardzo kosztowne. Matylda wypija dziennie dwa litry koziego mleka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział
- Legenda Perfectu w domu opieki. Nie ma środków na utrzymanie