Zgodnie z podpisanym na początku grudnia prezydenckim zarządzeniem, pracownicy przemyskiego Urzędu Miejskiego mieli codziennie sporządzać wykaz wszystkich swoich czynności. Nawet wyliczać je co do minuty, zliczać telefony, odebraną korespondencję itd. Po co? W celu "optymalizacji wydajności pracy". Opisaliśmy sprawę.
Po naszym tekście, przebywający na urlopie prezydent Robert Choma, polecił wstrzymać zarządzenie. Miało być ono zmodyfikowane. Jednak teraz podjął decyzję o całkowitym uchyleniu "fotografii dnia".
- Dobrze, że Nowiny opisały tę sprawę. To zarządzenie to była jakaś kpina. Zamiast pracować dla mieszkańców, utonęlibyśmy w biurokracji - twierdzi przemyski urzędnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje Ogórek po wylocie z TVP. Desant na stoisko porcelany i torby od projektantów
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS