W Przemyślu odlano dzwon "Głos Nienarodzonych". Ma być elementem marszów i akcji w obronie życia poczętego [ZDJĘCIA, WIZUALIZACJE]

- Ten dzwon ma poruszać sumienia. Pomysł jego odlania powstał na początku tego roku, gdy przeczytałem informację, że rocznie 42 mln dzieci na świecie jest zabijanych w wyniku aborcji. To zmusiło mnie do myślenia i zainspirowało, aby coś w tym temacie zrobić. Przyszedł pomysł, aby wykonać dzwon, który będzie poruszał sumienia Polaków i mieszkańców innych państw - Bogdan Romaniuk, fundator dzwonu i wiceprezes Fundacji "Życiu Tak" im. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny z Rzeszowa.

Ks. bp Jan Wątroba, ordynariusz Diecezji Rzeszowskiej oraz fundacja "Życiu Tak" wystąpiły już do papieża Franciszka, aby dokonał pierwszego, symbolicznego uderzenia w dzwon.

- Mamy nadzieję, że tak się stanie na Placu św. Piotra w Rzymie - dodaje Romaniuk.

W jaki sposób dzwon ma poruszyć sumienia ludzi? Poprzez pokazywanie go na różnych marszach i akcjach organizowanych w obronie życia poczętego. W tym tkwi nietypowość dzwonu. Nie będzie ona na stałe umieszczony na kościelnej dzwonnicy, lecz będzie "mobilny", przekazywany uczestnikom różnych akcji w kraju i za granicą, organizowanych w obronie życia poczętego. Głównym miejscem jego pobytu będzie parafia pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Kolbuszowej.

- Inauguracja "działalności" dzwonu odbędzie się na początku października, podczas Marszu za Życiem w Warszawie. Mam nadzieję, że po takiej inauguracji i symbolicznym uderzeniu w niego przez papieża Franciszka, informacja o dzwonie rozniesie się po Polsce i innych krajach

- twierdzi Romaniuk.

Dzwon powstał w Pracowni Ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Przemyślu. Waży jedną tonę, ma średnicę ok. 120 cm, wykonany został z brązu w tonacji f/1. W jego narodzinach uczestniczyli m.in. prof. Bogdan Chazan, znany ginekolog-położnik, prezes Fundacji "Życiu Tak",Piotr Pilch, wicemarszałek województwa podkarpackiego oraz ks. kan. Lucjan Szumierz, proboszcz kolegiaty pw. Wszystkich Świętych w Kolbuszowej.

- Wykonujemy różne dzwony. M.in. takie jak ten, który ma istotne i głębokie przesłanie, ma zmusić do przemyśleć, pobudzić sumienie - mówi Piotr Olszewski, współwłaściciel Pracowni Ludwisarskiej Jana Felczyńskiego.

• CZYTAJ TEŻ: Vox Patris - Głos Ojca. Ludwisarze Z Przemyśla odlali największy dzwon świata

Na dzwonie znajdują się różne przesłania, głównie zaczerpnięte z motywów biblijnych. Główny napis na froncie to "Głos Nienarodzonych". Z tyłu znajduje się mały człowiek, wraz z przesłaniem zaczerpniętym z biblii. Na bokach przesłanie ze słów bł. ks. Jerzego Popiełuszki "„życie dziecka zaczyna się pod sercem matki”, i V przykazanie "Nie zabijaj".

- Bardzo się cieszę, że powstała taka inicjatywa. Zadania tego dzwonu widziałbym w dwóch aspektach. Dzwony zawsze w historii i tradycji biły na trwogę. Grały larum. Myślę, że dźwięk tego dzwonu będzie potęgował prośby nienarodzonych dzieci: darujcie nam życie, nie zabijajcie nas. A drugi aspekt wiąże się z wezwaniem do modlitwy. Powinniśmy się modlić za nienarodzone dzieci. Za rodziców, którzy rozważają możliwość zabicia nienarodzonego dziecka, aby nie robili tego. Za lekarzy, aby wreszcie uznali, że zabicie nienarodzonego dziecka jest sprzeczne z ich etosem zawodowym. Poza tym warto się modlić za organizatorów opieki medycznej, aby nie narażali personelu medycznego na łamanie sumień oraz za rządzących, aby jeszcze bardziej chronili nienarodzone życie- mówi prof. Bogdan Chazan.