W Przemyślu pożegnano Dariusza Hopa

Klubu Górskiego PTTK „Karpaty”. 17 km. Przez Panieński Czub, Krępak, Hutę Brzuską, Krzeczkową, Olszany. Następnego dnia rano: katastrofa. Wiatr, śnieg i minusowa temperatura.

- Cóż, pierwsza wyprawa nie powiedzie się. Byle tylko nie był to szybki koniec naszego klubu - opowiadał „Nowinom” Dariusz Hop, jeden z inicjatorów, a później prezes KG PTTK „Karpaty”. Postanowił jednak przyjść na miejsce porannej zbiórki.„Żona znacząco pukała się w czoło. W taką pogodę na wiosenny rajd...” - wspominał.

A Darek miał ideę. Pasjonował się wędrówkami po górach i wiedział, że takich osób jak on jest więcej w Przemyślu. Jednak chodzili sami lub w niewielkich grupach. Darek chciał, aby się połączyć i wspólnie organizować wyprawy, rajdy. Gdy razem z dziennikarzem Januszem Motyką dawali do gazet ogłoszenia o inauguracyjnym spotkaniu, liczyli, że przyjdzie z 10 osób i będą mogli założyć klub. Przyszło 50.

Na zbiórkę umówili się na dworcu PKS. - Dochodzę do dworca i widzę... dziesięciu podobnych do mnie oszołomów, którzy nie przestraszyli się pogody - opowiadał Darek. Rajd się udał. Później członkowie klubu wspominali, że trudno sobie było wyobrazić lepszy dzień na inaugurację. Bo gorzej już być nie mogło.

Darkowi udało się zorganizować pokaźną grupę ludzi kochających góry. Niektórzy dzięki niemu przekonali się do wędrówek po górach i pagórkach. Dzisiaj to spore grono. Pierwsza trudniejsza wyprawa wiodła do źródeł Sanu i przedwojennej, nieistniejącej już wioski Sianki. A potem były jeszcze trudniejsze trasy.

- Od kilku minut na Elbrusie powiewa flaga Przemyśla - w lipcu 2008 r. esemesował do Nowin Darek. Elburs 5642 m n.p.m., najwyższy szczyt Kaukazu w Rosji.

„No i stało się, piąty raz z rzędu miłośnicy gór wybrali mnie dzisiaj na prezesa Klubu Górskiego PTTK „Karpaty” w Przemyślu, który założyłem w 2002 r.” - napisał Darek 7 grudnia ub. r. na facebooku.

31 stycznia został pochowany na Cmentarzu Głównym w Przemyślu. Oprócz rodziny tłumnie żegnali go pasjonaci gór, byli i obecni dziennikarze Nowin, kibice Polonii Przemyśl - Darek był kibicem i działaczem tego klubu, urzędnicy miejscy - Darek przez wiele lat pracował w Urzędzie Miejskim w Przemyślu.