Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Przemyślu walczą o uchylenie uchwały o nadaniu ulicy imienia bpa Kocyłowskiego

Łukasz Solski
Norbert Ziętal
Wspólnota Samorządowa Doliny Sanu nadal próbuje udowodnić, że uchwała nadająca nazwę ul. bł. bpa Józefa Kocyłowskiego w Przemyślu, zawiera uchybienia.

Podczas uroczystości w cerkwi Opieki Przenajświętszej Bogurodzicy w Ostródzie (woj. warmińsko-mazurskie), metropolita przemysko-warszawski abp Jan Martyniak, miał podziękować lokalnym władzom za "normalność", w podejmowaniu decyzji o nazwaniu kilku ulic imionami wybitnych duchownych greckokatolickich.

- Jako antyprzykład przywołał sytuację z Przemyśla, gdzie niedawno podjęto inicjatywę zlikwidowania ul. bpa Kocyłowskiego, którą uroczyście otwarto zaledwie 7 lipca - mówi Ireneusz Kondrów prezes fundacji ITAJ, która propaguje myśli i działalność grekokatolickiego metropolity lwowskiego Andrzeja Szeptyckiego.

Działacze Doliny Sanu dopatrzyli się błędów formalnych przy podejmowaniu uchwały przez przemyskich radnych. Skierowali w tej sprawie pismo do wojewody podkarpackiego już po raz trzeci. Twierdzą, że w treści uchwały brakuje zapisu mówiącego, o tym że ul. bpa Kocyłowskiego powstała także z wyłączenia fragmentu ul. Katedralnej oraz brakuje przepisu zmieniającego treść uchwały przywracającej nazwę ul. Katedralnej. Zarzucają także niekompletne uzasadnienie oraz brak opinii komisji gospodarki miejskiej do projektu uchwały, która ma zawierać braki naruszające przepisy statutu miasta Przemyśla, wprowadza w błąd, nie odzwierciedla rzeczywistego zakresu jej skutków, a jej zapisy są nawzajem ze sobą sprzeczne.

- Obawiamy się niesatysfakcjonującej odpowiedzi wojewody, więc wkrótce przedłożymy projekt uchwały mającej zmienić nazwę ulicy bpa Kocyłowskiego na greckokatolickiego ks. Maściucha oraz złożymy stosowny wniosek do sądu administracyjnego o uchylenie uchwały - mówi Daniel Stołowski z Doliny Sanu.

Podkreślają także, że biskup m.in. współpracował z niemieckim, faszystowskim okupantem uczestnicząc w uroczystościach religijnych i państwowych z udziałem oddziałów zbrojnych niemieckiego okupanta i wspierał działania ukraińskich organizacji nacjonalistycznych m.in. OUN działających na szkodę państwa Polskiego np. błogosławiąc oddziały słynącej z okrucieństwa dywizji SS Galizien. Te zarzuty były podstawą pierwszego wniosku do wojewody o uchylenie uchwały. Na ten wniosek wojewoda odpowiedział, że zbadał z urzędu zgodność z prawem uchwały i nie stwierdził naruszenia prawa.

- Uwzględniając sytuację koegzystencji środowisk prawicowych i rzymskokatolickich na Podkarpaciu, wydaje się, że gdyby kościoły greckokatolicki i rzymskokatolicki łączyła autentyczna chrześcijańska jedność, wówczas metropolita przemyski abp Józef Michalik, wystąpiłby z odrębną notą do mieszkańców Przemyśla, aby zachowali chrześcijańską dojrzałość wobec inicjatywy likwidacji ulicy greckokatolickiego męczennika - zauważa Ireneusz Kondrów.

- Można postawić hipotezę, że greckokatolicki męczennik, przemyski biskup w latach 1917-1947, dekonspiruje pozorną jedność Kościołów w Polsce - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24